- Wiemy, że kluczowy mecz jest z Finlandią, ale dlaczego mamy zakładać porażkę z Holandią? My też byliśmy faworytami w meczach z Finami czy Mołdawią i jak się skończyło? Może dostaniemy cięgi, a może jednak nie? - dywagował Jan Urban, który mimo wszystko mocno wierzył, że Polsce uda się urwać punkty rywalom w Rotterdamie.
Holendrzy szybko ruszyli do ataku. Byli zdecydowanie dokładniejsi w podaniach, kontrolowali to, co dzieje się na murawie. Raz po raz napierali na piłkarzy Jana Urbana. Polacy się bronili skutecznie, ale w 28. minucie Łukasz Skorupski skapitulował.
Jak padł gol? Po stałym fragmencie gry. Memphis Depay dośrodkował piłkę z rzutu rożnego, ale niestety golkiper fatalnie minął się z futbolówką. Źle ocenił tor jej lotu, z czego skorzystał Denzel Dumfries. Holender zamknął akcję na dalszym słupku.
Do przerwy Holendrzy prowadzili 1:0. Ale w drugiej połowie dali sobie wyrwać zwycięstwo. W 80. minucie pięknym trafieniem popisał się Matty Cash. Piłkarz dał nam remis i cenny punkt w kontekście walki o awans na mistrzostwa świata.
Zobacz też: Ogromna burza w Widzewie, po tym co zrobił trener. Jest reakcja władz.
A to nie koniec emocji. Po meczu z Holandią Polaków czeka jeszcze jeden mecz. Ten rozegrają w niedzielę 7 września. Wtedy to ich rywalem będzie Finlandia.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!