• Link został skopiowany

Szpakowski powiedział kilka słów prawdy. "Kretyńskie"

Ani krzty spokoju nie ma wokół reprezentacji Polski przed kluczowym meczem eliminacji do mundialu 2026 w Helsinkach z Finlandią. Konflikt na linii Robert Lewandowski - Michał Probierz zadziałał jak bomba, która wysadziła kadrę w powietrze i wywołała gigantyczną dyskusję. W rozmowie z WP SportoweFakty legendarny komentator Dariusz Szpakowski wprost stwierdził, że cała ta sprawa jest bezsensowna, a dodatkowo uderzył też w bierny wobec zamieszania PZPN.
Lewandowski, Probierz i Szpakowski
fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl fot. Screen: https://www.youtube.com/watch?v=Y9JE4aFfshY

Na horyzoncie mecz z Finami, który może okazać się kluczowy w kontekście walki o co najmniej baraże o awans na mundial, tymczasem w naszej kadrze wojna polsko-polska trwa w najlepsze. Michał Probierz pozbawił Roberta Lewandowskiego opaski kapitańskiej, Robert Lewandowski postanowił nie grać już w kadrze za Probierza, decyzję na Probierzu mieli wymóc pozostali reprezentanci, Probierz to zdementował, podobno z uwagi na protesty piłkarzy. W całym tym zamieszaniu można by nawet zapomnieć, że we wtorkowy wieczór jest w ogóle jakiś mecz z Finlandią. 

Zobacz wideo To dlatego Michał Probierz odebrał opaskę kapitana Robertowi Lewandowskiemu?

Miało być miłe pożegnanie legendy. Jest afera dekady. Szpakowski wściekły

Niestety zgrupowanie, które miało stanąć przede wszystkim pod znakiem uhonorowania kończącego grę w kadrze Kamila Grosickiego, przerodziło się w największą aferę od lat. Jedni stoją po stronie Probierza, inni po stronie Lewandowskiego. Jeszcze inni zauważają, że obaj nie są tu bez skazy. Do tego grona należy choćby legendarny komentator Dariusz Szpakowski. W rozmowie z portalem WP SportoweFakty stwierdził wprost, że jest załamany tym bezsensownym konfliktem i postawą obu stron.

- Nastąpiło kretyńskie podzielenie, jak w polityce. Po jaką cholerę? To przygnębiające, smutne. Widzimy grę ambicji, która tylko dzieli. Do tej pory ludzie byli za reprezentacją, a teraz są za Lewandowskim lub Probierzem. Żeby dwóch dorosłych facetów nie potrafiło się porozumieć? Jestem załamany - powiedział Szpakowski.

Kulesza kryje się w cieniu. Szpakowski wywołuje prezesa PZPN

Cięgi zebrał też PZPN. Bardzo bierny jak dotąd PZPN, o którym głośno zrobiło się głównie na skutek oświadczenia, uznanego przez środowisko za absurdalne. Prostowali, że to nie drużyna podjęła decyzję o pozbawieniu Lewandowskiego opaski, tylko sam trener Probierz. Prezes Cezary Kulesza praktycznie zniknął. Udzielił tylko krótkiego komentarza dla Sport.pl, w którym odesłał wszystkich do trenera. Za tę bierność właśnie pretensje ma Szpakowski. 

- Nie pamiętam takiej sytuacji od słynnej afery na Okęciu, gdy piłkarze przesadzili z alkoholem, lub gdy Grzegorz Lato zwalniał Leo Beenhakkera przy autokarze. Gdzie w tym wszystkim jest prezes PZPN? Powinien wziąć obu panów do gabinetu i postarać się mediować. Taka jest rola prezesa. Poza tym uważam, że takie sprawy załatwia się w szatni, bez rozgłosu, bez kamer - ocenił słynny komentator.

Więcej o: