• Link został skopiowany

Były reprezentant Polski nie rozumie tej decyzji Probierza. "Tego mi brakuje"

Łukasz Skorupski czy Marcin Bułka? A może jeszcze kto inny? Kwestia bramkarza nr 1 w reprezentacji Polski pozostaje nierozstrzygnięta, a Liga Narodów absolutnie niczego nam nie wyjaśniła. Michał Probierz nawet na konferencji prasowej nie chciał zdradzić, kto stanie w bramce na otwarcie eliminacji mistrzostw świata przeciwko Litwie. Były reprezentant Polski Adam Matysek w rozmowie z portalem WP SportoweFakty stwierdził, że cała ta sprawa trwa o wiele za długo.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Gdy po Euro 2024 karierę reprezentacyjną (oraz tymczasowo całą) zakończył Wojciech Szczęsny, stało się jasne, że czeka nas niemała walka o przejęcie po nim schedy i miana numeru jeden w polskiej bramce. Jeszcze podczas mistrzostw w ostatnim meczu grupowym przeciwko Francji (1:1) obecnego golkipera Barcelony zastąpił Łukasz Skorupski i został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania. Niczego mu to jednak nie zagwarantowało, bo akces do bycia następcą Szczęsnego zgłosił też świetnie broniący w Nicei Marcin Bułka.

Zobacz wideo Robert Lewandowski podjechał przed hotel i się zaczęło

Skorupski i Bułka w systemie zmianowym

Zmagania naszej kadry w Lidze Narodów niczego w tej kwestii nie rozjaśniły. Probierz zdecydował bowiem, że na każdym zgrupowaniu Skorupski i Bułka będą bronili po razie. Obaj rozegrali w LN po trzy mecze. Kto spisał się lepiej? Z Bułką w bramce zdobyliśmy wszystkie cztery punkty, jakie wpadły naszej kadrze na konto (3:2 ze Szkocją i 3:3 z Chorwacją). Jednak mniej goli wpuścił Skorpuski, który ogólnie też notował nieco więcej efektownych interwencji. Najuczciwiej chyba byłoby wskazać remis ze wskazaniem na Skorupskiego.

Jednak co widzieli kibice i eksperci, a co widział selekcjoner Michał Probierz, to mogą być dwie zupełnie różne sprawy. Nadal w gruncie rzeczy nie wiadomo, czy bliżej bycia numerem jeden jest Bułka, czy Skorpuski, czy może w eliminacjach do mundialu też będą bronić na zmianę. Podczas pierwszej konferencji prasowej marcowego zgrupowania, selekcjoner nie ujawnił kto stanie w bramce w meczach z Litwą (21.03) i Maltą (24.03). - Najpierw dowiedzą się oni sami - stwierdził Probierz. Taka zagadkowość nie każdemu się jednak podoba. 

Probierz nadal nie zdecydował. Były bramkarz reprezentacji z apelem

Były golkiper reprezentacji Polski Adam Matysek w rozmowie z portalem WP SportoweFakty wyraził swoje niezadowolenie z obecnego stanu w polskiej bramce. Jego zdaniem cały ten proces wyboru trwa za długo, a w efekcie zarówno Skorupski, jak i Bułka, nie otrzymują tego, czego im najbardziej potrzeba. - Bramkarz w takim zespole jak reprezentacja musi być wskazany i musi być obdarzony zaufaniem. Drużyna potrzebuje trzonu. Tego mi brakuje - powiedział Matysek.

Były zawodnik m.in. Śląska Wrocław wskazał także, kogo on sam widziałby obecnie w roli numeru jeden. -Moim zdecydowanym faworytem jest Łukasz Skorupski. Już ponad 12 lat jest w kadrze i zawsze jak grał, to imponował klasą i formą. To samo zresztą pokazuje w Serie A (w Bologni przyp. red.) - czytamy.

Więcej o: