We wtorek poznaliśmy rywali Polaków w eliminacjach mistrzostw świata 2026. Losowanie zaczęło się punktualnie o godz. 12 i pojawił się na nim Michał Probierz. W polskiej delegacji znalazł się również Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN. Wszyscy byli ciekawi, na kogo trafią Biało-Czerwoni, a także, jak na to rozstrzygniecie zareaguje sam selekcjoner.
Polacy znaleźli się w drugim koszyku, więc trzeba było nieco poczekać aż zostaną wylosowani. Ale ten moment w końcu nadszedł. Gdy z kuli wyjęto karteczkę z nazwą naszego kraju, kamera momentalnie została skierowana na Probierza. Selekcjoner jedynie się zaśmiał. Rozbawiła go też wymiana zdań z Roberto Martinezem, selekcjonerem Portugalii, obok którego siedział.
Jednak już chwilę później Probierz dowiedział się, że Polaków czekać będzie wielkie wyzwanie. Prowadzący oznajmił, że Biało-Czerwoni trafią do grupy G, gdzie czekał już na nich pierwszy rywal - przegrany ze starcia Hiszpania - Holandia w Lidze Narodów. Niezależnie od wyniku tego spotkania, Biało-Czerwoni trafią na potęgę i staną przed trudnym zadaniem. Zdaje sobie z tego sprawę zapewne i sam Probierz.
Z kim jeszcze zmierzą się nasi rodacy w eliminacjach mistrzostw świata? Polacy trafili do grupy pięciozespołowej, w której oprócz przegranego z meczu Hiszpania - Holandia, zagrają też Finlandia, Litwa i Malta. Bezpośredni awans na mundial 2026 uzyska tylko zwycięzca grupy, druga drużyna zagra w barażach. Początek rywalizacji w dniach 21-22 marca.