Mecz polskich klubów ustawiony?! To może być wielki skandal

Będzie kolejny skandal korupcyjny w polskiej piłce? 29 listopada odbył się mecz towarzyski Sokół Kleczew - Wisła II Płock. Na starcie trzecioligowców normalnie nikt nie zwróciłby większej uwagi. A jednak przyciągnęło ono wzrok hazardzistów. Postawiono duże kwoty na to, że w spotkaniu padną przynajmniej cztery gole. Sokół przegrał 1:3. Trzy bramki padły po karnych. Teraz głos zabrał trener Sokoła.

Choć obecnie oszuści nie mają takiej łatwości w ustawianiu spotkań jak w przeszłości, to przypadki korupcji wciąż się zdarzają. Problem istnieje zwłaszcza w niższych ligach, co przyznała nawet federacja. "PZPN informuje, że już od kilku miesięcy obserwuje działalność międzynarodowych grup przestępczych, które starają się wpływać na przebieg meczów, szczególnie w niższych ligach" - pisał związek w oświadczeniu z listopada 2022 roku.

Zobacz wideo Reprezentacja bez Lewandowskiego? Żelazny: My zapominamy czasami kim on jest

Ustawiony mecz trzecioligowców? Trener zabrał głos. "Ogromne ubolewanie"

W piątek 29 listopada odbył się sparing Sokół Kleczew - Wisła II Płock. Obie drużyny na co dzień grają w III lidze. To spotkanie pojawiło się w ofercie bukmacherów, ale - jak pisze Norbert Skórzewski - szybko z niej znikło. Wszystko przez to, że u azjatyckich bukmacherów postawiono duże kwoty na to, że w tym meczu padną przynajmniej cztery gole. Ten scenariusz się spełnił. Sokół Kleczew przegrał 1:3 - aż trzy gole padły z rzutów karnych.

"Na giełdzie zakładów bukmacherskich zostały obstawione astronomiczne jak na wagę tego spotkania kwoty na zakład powyżej 3.5 goli (...). W związku z aktywnością na azjatyckiej giełdzie i z duża liczbą obstawionych kuponów u legalnych bukmacherów, większość z nich wyrzuciła ten mecz z oferty" - napisał były dziennikarz m.in. weszlo.com.

Do sprawy na Twitterze odniósł się już Tomasz Pozorski - trener Sokoła Kleczew.

"Jako trener Sokoła Kleczew wyrażam ogromne ubolewanie, że o moim klubie nie mówi się w kontekście kapitalnego wyniku sportowego z rundy jesiennej, który jest efektem codziennej mozolnej pracy niewielkiej grupy ludzi, ale w kontekście ewentualnych sportowych patologii. Staramy się rozwijać każdego dnia, a priorytetem zawsze będzie w tych działaniach szczerość i uczciwość. Opisana sytuacja jest dla mnie całkowicie absurdalna. Już sam fakt możliwości obstawiania u bukmachera meczu, w którym jego większą część zagrali nasi juniorzy młodsi/starsi oraz chłopcy testowani, o czym informowaliśmy poprzez klubowe media, jest niezrozumiała. Brzydzę się wszelkimi manipulacjami podczas sportowej rywalizacji i potępiam wszelkie jej formy" - napisał szkoleniowiec.

"Ja mam poczucie, że ten mecz był 'czysty'. Oczywiście dysponujemy nagraniem, które odpowiednim służbom jesteśmy w stanie udostępnić" - dodał na koniec.

Oba zespoły mają za sobą dobrą rundę. Sokół Kleczew zajmuje trzecie miejsce w Grupie 2. III ligi i traci tylko trzy punkty do pierwszych Błękitnych Stargard. Rezerwy Wisły Płock są na piątej pozycji w Grupie 1. III ligi. Do rywalizacji w rozgrywkach ligowych trzecioligowcy wrócą dopiero w marcu.

Więcej o: