Reprezentacja Polski ma problem przed nadchodzącymi spotkaniami. PZPN poinformował na profilu Łączy nas piłka, że zgrupowanie reprezentacji Polski muszą opuścić Przemysław Frankowski i Michael Ameyaw. Obaj z powodu kontuzji.
- Urazy wykluczają obu piłkarzy z gry w najbliższych meczach reprezentacji Polski. Przemysław Frankowski doznał niewielkiego uszkodzenia jednego z mięśni przywodzicieli, a Michael Ameyaw zmaga się z pourazowym obrzękiem i bólem mięśnia dwugłowego uda. Badanie kliniczne oraz badania obrazowe pozwalają przewidywać ich powrót do gry za około dziesięć dni - przekazał lekarz reprezentacji Polski Jacek Jaroszewski.
Oczywiście kontuzje zawodników oznaczają, że selekcjoner Michał Probierz mógłby powołać w ich miejsce innych graczy. Według informacji Jakuba Seweryna szkoleniowiec podjął dość zaskakującą decyzję i na kadrę nie przyjadą inni zawodnicy. "Michał Probierz ma nikogo nie dowoływać w miejsce kontuzjowanych" - napisał nasz dziennikarz w serwisie X.
Decyzja jest dość zaskakująca, ale zrozumiała. Reprezentacja już w piątek 15 listopada zagra z Portugalią, a więc nowi zawodnicy mieliby maksymalnie jeden dzień na trening z zespołem i raczej nie zagraliby w spotkaniu. Ich ewentualny występ możliwy byłby dopiero na rywalizację ze Szkocją, którą zaplanowano na 18 listopada w Warszawie.
Selekcjoner Probierz ma sporego pecha przed nadchodzącymi meczami. Z udziału w zgrupowaniu najpierw musiał zrezygnować kontuzjowany Kacper Kozłowski, później dołączył do niego kapitan Robert Lewandowski, a teraz Frankowski i Ameyaw. Szczególnie bolesne jest to w przypadku Lewandowskiego i Ameyawa, którzy prawdopodobnie zagraliby w pierwszym składzie w obu spotkaniach.