Reprezentacja Polski w poniedziałek rozpoczęła przygotowania do dwóch ostatnich tegorocznych meczów w Lidze Narodów - 15 listopada na Estadio do Dragao w Porto z Portugalią i trzy dni później na PGE Narodowym w Warszawie ze Szkocją.
Tuż przed rozpoczęciem zgrupowania Polacy otrzymali fatalną wiadomość, że nie weźmie w nim udziału kontuzjowany Robert Lewandowski. - Powodem absencji Lewandowskiego jest uraz pleców, którego doznał w ligowym meczu przeciwko Realowi Sociedad, wykluczający go z gry na około dziesięć dni - m.in. napisał PZPN w oficjalnym komunikacie o nieobecności Lewandowskiego.
Jak na absencję Lewandowskiego zareagowali inni piłkarze i jak sobie bez niego poradzą?
- Trzeba sobie poradzić. Po to jest drużyna. I po to jest ponad 20 zawodników, żeby sobie radzić na boisku. Wiadomo, fakt, że nie ma Roberta jest dużą stratą, bo jest on naszym kapitanem - powiedział Marcin Bułka, bramkarz reprezentacji Polski dla portalu "Meczyki.pl".
- A tak piłkarsko stricte. Co się zmienia, jak "Lewego" nie ma? Gramy trochę inaczej, niż ze Świderskim - dopytywał dziennikarz. - To już pytanie do trenera - odpowiedział Bułka.
Niepocieszeni z braku Lewandowskiego byli dwaj piłkarze, którzy czekają na debiut w reprezentacji Polski: Antoni Kozubal i Michał Gurgul.
- Bardzo żałowałem, jak dostałem tę informację. Szkoda, że nie ma takiej osoby, bo na pewno jest wiele, co mógłbym się od niego nauczyć - przyznał Kozubal.
- Jest to świetny zawodnik, także chciałem na pewno, by tutaj był. Można powiedzieć, że czekałem na niego - dodał Gurgul.
Wszystkie wypowiedzi można zobaczyć tutaj.
Trener Michał Probierz pod nieobecność Lewandowskiego ma do dyspozycji trzech napastników: Adama Buksę, Krzysztofa Piątka i Karola Świderskiego.
Mecz Portugalia - Polska już w piątek, 15 listopada o godz. 20.45. O tej samej porze rozpocznie się też starcie Polska - Szkocja (18 listopada). Relacja na żywo z obu spotkań na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.