Reprezentacja Polski jest już po czterech meczach fazy grupowej Ligi Narodów UEFA. Zespołowi Michała Probierza jak na razie udało się wygrać tylko ze Szkocją (3:2). Po porażkach z Chorwacją (0:1) i Portugalią (1:3) nadzieję w serca kibiców wlał remis z brązowymi medalistami ostatnich mistrzostw świata na Stadionie Narodowym (3:3) po szalonym spotkaniu. W listopadzie odbędą się dwa ostatnie starcia w grupie.
W pierwszym z nich nasza kadra - tym razem na wyjeździe - spróbuje zrewanżować się Portugalczykom. W piątkowe popołudnie tamtejsza federacja opublikowała listę zawodników, których na listopadowe zgrupowanie powołał Roberto Martinez. Nie widnieją na niej dwa kluczowe nazwiska. Mowa o Rubenie Diasie i Manchesteru City oraz Diogo Jocie z Liverpoolu.
Obaj gwiazdorzy zmagają się z kontuzjami, przez co selekcjoner tym razem nie mógł skorzystać z ich usług. Co ciekawe, obaj zawodnicy wystąpili w meczu z Polską w październikowym meczu w Warszawie. Teraz będą musieli oglądać zmagania swoich kolegów przed telewizorem. W kadrze nie zabrakło natomiast m.in. Cristiano Ronaldo.
Spotkanie Portugalia - Polska w 5. kolejce Ligi Narodów odbędzie się w piątek 15 listopada o godz. 20:45. Na ten moment ekipa Roberto Martineza z dziesięcioma punktami na koncie jest liderem grupy I, natomiast nasza kadra z czterema oczkami plasuje się na trzecim miejscu. Trzy dni później drużyna Probierza zagra u siebie ze Szkocją. Oba spotkania będą kluczowe w kontekście ewentualnego awansu do fazy pucharowej i utrzymania w najwyższej dywizji A.
Jakie morale panują w kadrze biało-czerwonych przed najbliższymi meczami? - Każdy oczekuje od nas zwycięstw, najlepiej bez straty gola, ale my w Lidze Narodów gramy z naprawdę z mocnymi rywalami. Pokazaliśmy, że potrafimy im zagrozić, ale mamy też momenty, które musimy za wszelką cenę wyeliminować - mówił ostatnio sam selekcjoner w wywiadzie dla Sport.pl.