Antoni Kozubal i Michał Gurgul - piłkarze z roczników 2004 i 2006 - mogą zadebiutować w reprezentacji Polski. Zawodnicy Lecha Poznań to jedyni potencjalni debiutanci, których na listopadowe zgrupowanie zaprosił Michał Probierz. W kadrze mamy kilka powrotów - znów biało-czerwoną koszulkę może założyć Taras Romanczuk. Uznanie w oczach Probierza znaleźli także Adam Buksa i Kacper Kozłowski.
Są zawodnicy, którzy po raz kolejny zostali pominięci przez selekcjonera. W tym gronie znajduje się Kamil Grabara. Bramkarz Wolfsburga mimo świetnej postawy w Bundeslidze i regularnej gry nie dostaje powołań do reprezentacji.
Jego brak dziwi Artura Wichniarka, który gościł w programie Kanału Sportowego i ocenił wybrańców Probierza. Odpowiedział na pytanie prowadzącego Michała Pola w kwestii reprezentacyjnej formy Grabary.
- Nie ma dwóch zdań na ten temat. Jest jedno i wszyscy muszą mieć takie samo, że jest to oczywiście bramkarz reprezentacyjny bez wątpienia. On to pokazuje na poziomie Bundesligi. Wybierany zawodnikiem meczu niejednokrotnie... - rozpoczął były reprezentant Polski.
Wichniarek odniósł się także do faktu, że Grabara został kapitanem Wolfsburga na niedawne ligowe spotkanie z St. Pauli (0:0). W dziewięciu dotychczasowych spotkaniach przepuścił 17 goli i zaliczył dwa czyste konta.
- Będąc po trzech miesiącach w klubie wychodzisz na mecz tydzień temu jako kapitan. To też pokazuje, że aż tak złego charakteru nie może mieć. Jeżeli dajesz chłopakowi już w tym momencie opaskę kapitana - dodał Wichniarek.
- To jest kwestia tego, że i Skorupski i Bułka też są świetnymi bramkarzami, tak więc i tak nie pogodzisz tej całej sytuacji. Teraz jest pytanie, czy rezygnujesz z Mrozka, który jest też fajnym bramkarzem, ale nie wiem... to muszą sobie panowie: selekcjoner i Kamil Grabara wyjaśnić - stwierdził.
Ekspert przyznał, że dziwi go fakt pominięcia golkipera Wolfsburga i nieskomentowanie tego faktu przez Probierza. - Na pewno musi być im nie po drodze. Nie możesz nie powoływać takiego bramkarza i w ogóle nawet na ten temat się nie wypowiedzieć - skwitował.
Michał Probierz nie postawił na Kamila Grabarę, ale powołał czterech innych. Są to: Łukasz Skorupski, Bartłomiej Drągowski, Marcin Bułka oraz Bartosz Mrozek.