Przed meczem Polska - Portugalia oficjalnie z kadrą pożegnali się Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Obaj zawodnicy zostali uhonorowani przez Polski Związek Piłki Nożnej, pożegnali się z kibicami i dostali pamiątkowe koszulki z liczbą meczów w biało-czerwonych barwach. Przy okazji było to dla nich spotkanie z niedawnymi kolegami z szatni.
Dla Szczęsnego mecz z Portugalią był nie tylko okazją na spotkanie się z kolegami z reprezentacji, ale również z byłymi kolegami z klubów. Zaraz po oficjalnym pożegnaniu kamery telewizyjne pokazywały jego rozmowę z Joao Cancelo, z którym bramkarz grał z Juventusie. Z kolei po meczu Polski 34-latek uciął miłą pogawędkę z Cristiano Ronaldo.
Najpierw obaj panowie serdecznie się przywitali, a Ronaldo zrobił sobie zdjęcie z dziećmi, wśród których był syn Szczęsnego - Liam, dla którego Portugalczyk to największy idol i ulubiony piłkarz. Później rozmawiali już byli gracze Juventusu.
- Poszedłem do Barcelony, ale mój syn to twój największy fan - mówił Szczęsny. - Wiem, wiem - odpowiadał Ronaldo, śmiał się i pogłaskał Liama Szczęsnego. - Wszystko dobrze? Jesteś szczęśliwy? Niesamowite. Musiałeś odejść na emeryturę, by pójść do dużego klubu - żartował dalej Portugalczyk do polskiego bramkarza.
Na koniec obaj serdecznie się wyściskali, Ronaldo podpisał kilka koszulek i poszedł do szatni. Bramkarz i napastnik mają ze sobą świetnie wspomnienia, bo w barwach Juventusu zdobyli razem dwa mistrzostwa Włoch, dwa Superpuchary i jeden Puchar Włoch.
W lecie pojawiały się plotki, że Szczęsny zostanie klubowym kolegą Ronaldo w Al-Nassr, ale bramkarz wyjaśnił je po czasie. - Możemy raz na zawsze powiedzieć, żeby ludzie nie mówili, że mnie Cristiano namawiał na transfer do Al-Nassr? Ja w życiu z nim nie gadałem odkąd odszedł z Juventusu - mówił 34-latek na kanale Meczyki. Dla obu było więc to naprawdę spotkanie po latach, bo Ronaldo opuścił Turyn w 2021 roku.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!