Robert Lewandowski od początku sezonu w FC Barcelonie spisuje się fenomenalnie, ale w meczu Polska - Portugalia (1:3) miał niewiele do powiedzenia. Naszemu napastnikowi brakowało dogodnych sytuacji podbramkowych, stąd nie powiększył strzeleckiego dorobku. - Życzyłbym sobie, żebym dostawał więcej piłek w polu karnym przeciwnika. Nie chcę schodzić po futbolówkę do linii obrony, żeby jej dotknąć, żeby ją mieć gdzieś pod grą, bo to też nie o to chodzi. Z jednej strony muszę być cierpliwy, ale to nie tylko dzisiaj tych podań do mnie w pole karne brakowało - narzekał po spotkaniu. Mimo to 36-latek wciąż budzi ogromny respekt w całej Europie. Da się to również wyczuć w chorwackich mediach.
We wtorek Lewandowski i cała reprezentacja Polski będą mieli okazję do rewanżu. Na Stadionie Narodowym rozegrają czwarty mecz tegorocznej Ligi Narodów - tym razem przeciwko Chorwatom. Choć rywal ograł nas przed własną publicznością 1:0, a w tabeli zajmuje jedno miejsce wyżej, do meczu podchodzi z dużą ostrożnością. - Po drugiej stronie boiska stanie oczywiście potężna reprezentacja, choć nie z takimi wynikami, jakie osiąga Chorwacja, ale za to z Robertem Lewandowskim, obecnie najlepszym strzelcem Europy. Zawodnikiem, który zdobył 10 bramek w pierwszych dziewięciu meczach hiszpańskiej La Liga, a łącznie w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach w 11 rozegranych meczach strzelił 12 goli - zapowiada chorwacki portal sportske.jutarnji.hr.
Tamtejsze media podkreślają, że to głównie dzięki niemu FC Barcelona jest teraz liderem ligi hiszpańskiej, a Polak w ostatnich tygodniach nawiązuje do wspaniałych występów Lionela Messiego. - Człowiek, który w sierpniu skończył 36 lat, gra jak w swoich najlepszych czasach i jeśli sądzić po tym, co robi teraz w barwach Barcelony, do której przeniósł się w 2022 roku, będzie miał najlepszy sezon w koszulce katalońskiego klubu. Obecnie przeżywa drugą piłkarską młodość - czytamy.
Chorwaci nie mogli jednak nie zauważyć, że dobra forma w klubie jak na razie zupełnie nie przekłada się na postawę Lewandowskiego w kadrze. - O ile w Barcelonie radzi sobie dobrze, o tyle w reprezentacji Lewandowski jest nieco słabszy, a właściwie zupełnie do siebie niepodobny. W 2023 i 2024 roku strzelił zaledwie siedem goli (przeciwko Mołdawii, Wyspom Owczym, Łotwie, Francji w mistrzostwach Europy i Szkocji w Lidze Narodów) - odnotowano.
Lista rywali, przeciwko którym trafiał Lewandowski, nie wygląda więc zbyt imponująco. Poza Francją brakuje na niej zespołów z europejskiej czołówki. Czy trafi na nią także Chorwacja? Przekonamy się we wtorek 15 października. Początek mecz o godz. 20:45.