Maxi Oyedele w ostatnim oknie transferowym trafił do Legii Warszawa z Manchesteru United, gdzie przez lata uchodził za ogromny talent. - Rozmawialiśmy z Bruno Fernandesem i był w szoku, kiedy dowiedział się, że Manchester United go oddaje, bo podczas okresu przygotowawczego z nimi wyglądał świetnie - mówił Goncalo Feio podczas jednej z konferencji prasowych. Teraz te słowa potwierdził właśnie sam Fernandes.
Teraz Fernandes i Oyedele mogą spotkać się w meczu Polska - Portugalia w sobotni wieczór. Tym razem będą jednak po dwóch stronach barykady, a nie w jednym zespole. W rozmowie z TVP Sport piłkarz Manchesteru United został zapytany właśnie o 19-letniego reprezentanta Polski.
- Myślę, że Max był naprawdę dobrym piłkarzem i zawsze był jednym z tych, o których w klubie myśleli, że przejdzie przez akademię i trafi do pierwszej drużyny - zaczął reprezentant Portugalii. Dalej wymieniał już najlepsze cechy 19-latka.
- Ma wielką jakość. To świetny dzieciak, naprawdę skromny, dużo pracuje, naprawdę ciężko pracuje. Pod względem technicznym jest bardzo, bardzo dobry i życzę mu wszystkiego najlepszego. On wie, że ma jakość, wyjechał do Polski, cieszy się piłką nożną i najważniejsze dla niego jest granie wielu minut. Teraz jest w reprezentacji narodowej, więc to wielka rzecz - dokończył Fernandes.
Pomocnik Manchesteru United niemal na pewno znajdzie się w pierwszym składzie Portugalii na mecz z Polską, a według informacji Sport.pl również Oyedele ma zagrać w podstawowej jedenastce w sobotnim meczu. Młody pomocnik będzie mógł więc zmierzyć się z jednym z zawodników, których podpatrywał w ostatnich latach.
Starcie Polska - Portugalia zaplanowano na godzinę 20:45 na Stadionie Narodowym. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo na Sport.pl oraz w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.