Kowalski w meczu z Napoli nie pokazał się z bardzo dobrej strony, ale już sam debiut w starciu z takim przeciwnikiem świadczy o zaufaniu szkoleniowca. Były piłkarz Jagiellonii Białystok wyszedł w podstawowym składzie i spędził na boisku niecałą godzinę. Parma ostatecznie przegrała z Napoli dość pechowo 1:2.
Już po debiucie w Serie A Kowalski udał się na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski. Niestety w trakcie treningu doznał on bardzo poważnego urazu - zerwania prawego więzadła krzyżowego przedniego. Tego typu kontuzja oznacza kilkumiesięczną przerwę w grze, co oczywiście wpłynie na tempo rozwoju młodego zawodnika. Parma poinformowała wówczas, że Kowalski wkrótce przejdzie operację.
We wtorek 10 września klub wydał kolejne oświadczenie. "Sztab medyczny Parmy informuje, że dzisiaj w Casa di Cura Citta di Parma Mateusz Kowalski przeszedł operację rekonstrukcji prawego więzadła krzyżowego. Operacja przeprowadzona przez profesora Paolo Adravantiego zakończyła się całkowitym sukcesem i polski napastnik w ciągu kilku kolejnych dni rozpocznie rehabilitację" - czytamy. Mimo powodzenia operacji, Kowalski na boisko szybko nie wróci. Jego przerwa w grze potrwa od sześciu do ośmiu miesięcy.
Obecnie młodzieżowemu reprezentantowi Polski pozostaje jedynie życzyć jak najszybszego powrotu do zdrowia, a następnie kolejnych szans w Serie A. Parma jest beniaminkiem, ale sezon zaczęła przyzwoicie - po trzech kolejkach ma cztery punkty i zajmuje 9. miejsce w tabeli. W najbliższej kolejce jej rywalem będzie Udinese.