"Czy to magia reprezentacji Polski, czy może jednak osoba Cristiano Ronaldo sprawiła, że tłumy kibiców chcą pójść na mecz z Portugalią w Warszawie? We wtorek o godz. 10 ruszyła sprzedaż biletów na październikowe spotkanie - nie wszyscy mogli je kupić, a i tak serwery PZPN ustawiły chętnych w długiej kolejce. Ja czekam w niej już kilka godzin" - pisał Kacper Sosnowski ze Sport.pl, próbując przez ponad trzy godziny kupić bilet na mecz Polski z Portugalią.
Przed godziną 14 na portalu X opublikowano komunikat Polskiego Związku Piłki Nożnej, w którym poinformowano, że "zainteresowanie zakupem biletów na październikowe mecze reprezentacji Polski było tak duże, że spowodowało przejściowe problemy techniczne w realizacji sprzedaży online". PZPN przeprosił za problemy i zapewnił, że pracuje nad ich jak najszybszym rozwiązaniem.
Jak można było się spodziewać - nie uspokoiło to internautów. "Serwery z g**na i trytytek", "zainteresowanie zakupem biletów na mecz z udziałem Cristiano Ronaldo było tak duże", "2024, niby poważna bogata firma, a serwery prehistoryczne, wstyd", "Pół dnia stracone, pewnie drugie pół bym obserwował gdybym nie sprawdził waszego profilu..." - pisali kibice, z jednej strony nawiązując do obecności słynnego Portugalczyka, a z drugiej do niewydolnych serwerów portalu z biletami.
Po godzinie 15 pojawił się kolejny komunikat, w którym PZPN poinformował o wznowieniu sprzedaży biletów na mecz Polski z Portugalią. "Przepraszamy za niedogodności i dziękujemy za tak liczne zainteresowanie meczami naszej drużyny narodowej" - dodano.
Jednak i w tej sytuacji sporo kibiców miało problem z nabyciem biletów. "Was przerasta ogarnięcie porządnej strony internetowej a co dopiero zarządzanie polską piłką", "W normalnym zakładzie pracy, jeśli ktoś odwala taką katastrofę jak to, co dzisiaj zaszło, ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną. Kpina z kibiców", "Dalej nie działa, w kółko mnie wyrzuca na główną stronę" - czytamy w komentarzach.
W pierwszych dwóch meczach nowej edycji Ligi Narodów reprezentacja Polski wygrała 3:2 ze Szkocją i przegrała 0:1 z Chorwacją. Oba spotkania piłkarze Michała Probierza rozegrali na wyjazdach. Teraz czekają ich dwa spotkania przed własną publicznością. W sobotę 12 października zagrają z Portugalią, we wtorek 15 października z Chorwacją. Początek obu meczów o godzinie 20:45.