Trzeci zespół świata dopiero we wrześniu odniósł pierwsze zwycięstwo w 2024 r. w meczu o punkty. Po nieudanym Euro 2024 i równie słabej inauguracji Ligi Narodów Chorwaci pokonali w niedzielę wieczorem w Osijeku Polskę 1:0, dzięki czemu oba zespoły mają po dwóch kolejkach po trzy punkty.
"Vatreni" w niedzielny wieczór byli wyraźnie lepsi od drużyny Michała Probierza. Na pomeczowej konferencji prasowej podkreślił to ich selekcjoner Zlatko Dalić.
- Myślę, że Chorwacja zagrała bardzo dobrze. To wspaniałe zwycięstwo - wiele dla nas znaczy, będzie dla nas motywacją do dalszego działania - mówił Dalić. - Dziękujemy chłopakom za ich wysiłek i cierpliwość, a także kibicom, którzy nas wspierali. Kontrolowaliśmy mecz od początku do końca, stworzyliśmy mnóstwo okazji, zagraliśmy mocno, solidnie, zwarcie. Poza jedną szansą nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na nic. Ważne było, aby przerwać negatywną passę w Osijeku, szkoda tylko, że stadion nie może pomieścić większej liczby osób - kontynuował.
Chorwaci po Euro 2024 przeszli na nowy system z trójką stoperów. W pierwszym meczu w Portugalii nie zagrali źle, ale przegrali 1:2. Teraz z kolei wyglądali bardzo dobrze na tle reprezentacji Polski.
- Przez sześć i pół roku graliśmy systemem, który przyniósł nam trzy medale (srebro i brąz mistrzostw świata oraz srebro Ligi Narodów - red.) i głupio byłoby go wtedy zmieniać, ale ta era się kończy i musimy przyjrzeć się profilom nowych graczy. Ważne jest, abyśmy zaczęli pisać nową historię, mamy duży wybór stoperów i myślę, że kiedy wrócą kontuzjowani gracze, Chorwacja ponownie stworzy wspaniałą, silną reprezentację narodową - zapowiedział Zlatko Dalić.
Selekcjoner Chorwatów nie mógł nie poświęcić też słów uznania wobec Luki Modricia, bo to właśnie 39-letni pomocnik był najlepszym piłkarzem i bohaterem niedzielnego meczu.
- Sam pogratulował sobie bramki, a chłopcy pogratulowali mu zwycięstwa. Luka grał tak, jakby miał 25 lat, zarówno w ataku, jak i w obronie. Mamy szczęście, że jest z nami i że został. Powiedział chłopakom w szatni, że mają przed sobą wielką przyszłość, ale niech on jej towarszyszy - apelował Dalić.
15 października na Stadionie Narodowym w Warszawie Polska i Chorwacja zmierzą się ponownie. Trzy dni wcześniej Chorwaci podejmą Zagrzebiu Szkocję, a Polacy w Warszawie Portugalię.