Po pierwszej kolejce Ligi Narodów, Biało-Czerwoni są liderami swojej grupy. Wszystko dzięki wyjazdowej wygranej 3:2 ze Szkocją. Polacy już do przerwy prowadzili 2:0 i choć potem mieli spore problemy - Szkoci wyrównali - to ostatecznie dzięki Nicoli Zalewskiemu udało im się odnieść zwycięstwo. Piłkarz Romy wywalczył w tym meczu dwa rzuty karne. Tego decydującego, którego wykonał - w 97. minucie.
Teraz przed Biało-Czerwonymi dużo trudniejsze zadanie, bo zagrają na wyjeździe z Chorwacją. To brązowy medalista ostatnich mistrzostw świata. I choć obecnie kadra naszych dzisiejszych rywali znajduje się w procesie przebudowy - czym nie różni się znacząco od drużyny Michała Probierza - ale i tak będzie zdecydowanym faworytem tego spotkania. Wygląda jednak na to, że Chorwaci będą musieli poradzić sobie ze sporym osłabieniem.
Chorwackie media informują, że z Polską najpewniej nie zagra Andrej Kramarić. Napastnik złapał tajemniczego wirusa, który spowodował bóle głowy oraz gorączkę. "Od jakiegoś czasu źle się czuł i opuścił ostatnią sesję treningową. Po meczu z Portugalią jego stan się pogorszył. Odkąd reprezentacja wróciła do Chorwacji, Kramarić jest odizolowany od drużyny, żeby nikt inny się nie zaraził" - czytamy na łamach portalu narod.hr.
To kolejne osłabienie chorwackiej drużyny. Na liście kontuzjowanych już wcześniej znajdowali się Josip Juranović, Josip Stanisić, Martin Erlić i Lovro Majer.
Kramarić zanotował świetny początek sezonu w brawach Hoffenheim. W dwóch pierwszych meczach Bundesligi strzelił cztery gole. W reprezentacji narodowej nie jest aż tak skuteczny. W 97 spotkaniach uzbierał łącznie 29 trafień.
Kto może zastąpić Kramaricia? W meczu z Chorwacją na pozycji napastnika zagrał obok niego Mario Pasalić - piłkarz Atalanty. Wśród rezerwowych znajdują się jeszcze Bruno Petković z Dynama Zagrzeb, Ante Budimir z Osasuny oraz Igor Matanović z Eintrachtu Frankfurt.
Mecz Chorwacja - Polska rozpocznie się w niedzielę 8 września o godzinie 20:45. Zachęcamy do śledzenia tego spotkania na stronie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.