Rewelacja Euro 2024 dosłownie zmiotła Czechów z boiska w Lidze Narodów

W czerwcu jechali na Euro 2024 roku jako absolutny debiutant, a ich selekcjoner Willy Sagnol w wywiadzie ze Sport.pl mówił, że chcą być zespołem trudnym do pokonania. Słowa dotrzymał, a Gruzini sensacyjnie pokonali Portugalię i wyszli z grupy. Wygląda na to, że tamtejsza reprezentacja robi kolejne kroki do przodu. Tym razem na inaugurację Ligi Narodów rozbiła Czechów 4:1.

- Jesteśmy Gruzją, a nie zespołem pełnym piłkarzy, którzy grają w największych klubach na świecie. Mamy jednego, być może dwóch takich zawodników. Jeśli chcemy wygrać, to najważniejszą wartością musi być zespół, myślenie drużynowe. Tylko razem może osiągnąć wszystko. Bez tego nie osiągniemy nic - takimi słowami selekcjoner reprezentacji Gruzji w maju charakteryzował swój zespół w rozmowie ze Sport.pl.

Zobacz wideo Tak kibice powitali reprezentację Polski po meczu ze Szkocją!

Gruzini znów zachwycają świat. Pogrom

Jako pierwszy szkoleniowiec w historii wprowadził tę drużynę narodową na wielki turniej. Gruzja na Euro 2024 nie przyniosła wstydu. Przegrała z Turcją 1:3, zremisowała z Czechami 1:1, a dzięki pokonaniu Portugalii 2:0 awansowała z grupy. W 1/8 finału objęła nawet prowadzenie w meczu z Hiszpanią i choć ostatecznie odebrała od przyszłych mistrzów Europy lekcję futbolu, to została zapamiętana jako objawienie mistrzostw.

Trudno się temu dziwić. Giorgi Mamardaszwili był wymieniany jako jeden z najlepszych bramkarzy turnieju, a Georges Mikautadze został królem strzelców imprezy. Gruziński futbol zdaje się iść do przodu, a potwierdzeniem tego może być pierwszy mecz nowej edycji Ligi Narodów. 

W sobotnie popołudnie podopieczni Sagnola mierzyli się ze starymi znajomymi z Euro 2024 - Czechami. Takiego obrotu spraw nikt nie mógł przewidzieć. Już w 33. minucie Chwicza Kwaracchelia skutecznie wykonał rzut karny, a druga połowa meczu była prawdziwym popisem Gruzinów. W ciągu 13 minut zdobyli aż trzy gole i w pewnym momencie prowadzili aż 4:0. 

W końcówce rezerwowy Lukas Kalvach zmniejszył rozmiary porażki, która i tak z perspektywy czeskiej jest wielką wpadką. To najwyższa porażka Czechów od 24 września 2022 roku, kiedy 0:4 przegrali - także w Lidze Narodów - z Portugalią.

Gruzja 4:1 Czechy (1:0)

Gole: 33. Chwicza Kwaracchelia'33k, Giorgi Czakwetdze'53, Georges Mikautadze'63, Giorgi Koczoraszwili'66 - Lukas Kalvach'80 

Gruzja: Mamardaszwili (gk) - Gwelesiani (88'Goglicidze), Kaszia, Dwali - Kakabadze – Gvelesiani (88. Gogličidze), Kaszia (k), Dvali – Kakabadze (75'Goczoleszwili), Czakwetadze (75'Dawitaszwili), Koczorawszwili, Kiteiszwili (75'Nonikaszwili), Locoszwili– Mikautadze (75'Zivzivadze), Kwaracchelia

trener: Willy Sagnol

Czechy: Kovar (gk) - Zima, Hranac, Krejci – Coufal, Soucek (k), Kral (46'Kalvach), Rynes (26'Zeleny) – Provod (76'Sulc), Cvancara (46'Lingr) – Schick (68'Hlozek)

trener: Ivan Hasek

Więcej o: