Od zakończenia Euro 2024 Jakub Moder nie zagrał żadnego meczu w barwach Brighton i nie uczestniczył w obozie przygotowawczym. Pierwotnie wydawało się, że Moder nie znajduje się w planach trenera Fabiana Hurzelera, o czym informował "The Athletic". Polak pojawiał się w medialnych spekulacjach w kontekście transferu do Leicester City. Wtedy między klubami miało dojść do wymiany, dzięki której do Brighton dołączyłby Kiernan Dewsbury-Hall, a w drugą stronę powędrowałby właśnie Moder. Ostatecznie Anglik trafił do Chelsea.
"Po ostatnim meczu z Francją na Euro jasne stało się, że Modera będzie czekała przerwa, ale chyba sam piłkarz nie spodziewał się, że aż tak długa. Teraz Polak ma przygotowany nowy kontrakt na stole" - pisał portal meczyki.pl. - Byłem kontuzjowany przez cały okres przygotowawczy, nowy trener tak naprawdę widział mnie tylko na Euro. W treningu widział mnie dopiero przez tydzień, ale mimo wszystko chciał mojego pozostania - mówił Moder na konferencji prasowej reprezentacji Polski.
Mimo braku gry Moder otrzymał powołanie do kadry na wrześniowe mecze od Michała Probierza. Sam selekcjoner stwierdził wprost, że w taki sposób chce "podać rękę" Moderowi. - Podanie ręki jest poprzez to, że Kuba nie grał w meczach ligowych. Wiadomo, że było głośno, że musi odejść, ale został w Brighton. W treningu wyglądał bardzo dobrze i jest normalnie brany przez nas pod uwagę. Nie będziemy go przeciążać i ryzykować, dlatego umiejętnie postaramy się szachować siłami. Ważne, by wiedział, że jest potrzebny kadrze - tłumaczył selekcjoner na konferencji prasowej przed meczem ze Szkocją w Lidze Narodów.
Temat Modera pojawił się w transmisji na żywo w TVP Sport, gdzie Mateusz Borek odniósł się do powołania piłkarza Brighton. - Ja jestem w "team Moder" od zawsze, mam przekonanie do tego piłkarza, ale kadra to nie jest Caritas. Kadra nie jest do pomocy zawodnikom, tylko do tego, by zawodników przenosić na wyższy poziom w stosunku do piłki klubowej. Moder zagrał ostatni mecz w kadrze na Euro, to był jego ostatni mecz w ogóle w piłce seniorskiej. Od tego momentu słyszymy: uraz, rehabilitacja, poszukiwania nowego klubu - powiedział.
- Piłkarz przyjeżdża na zgrupowanie reprezentacji i mówi, że nie jest gotowy grać w pełnym wymiarze czasowym. Piłka płata takie figle, że może się okazać, że Kuba wejdzie z ławki i da kapitalną zmianę, bo to jest możliwe. Wolałbym, żeby kadra była nagrodą za 10-15 meczów na dobrym poziomie w podstawowym składzie w klubie, albo w wielkim klubie w roli zmiennika - dodał Borek.
Mecz Szkocja - Polska odbędzie się w czwartek o godz. 20:45. Relacja tekstowa będzie dostępna do śledzenia na żywo w Sport.pl, a także w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.