Robert Lewandowski to najbardziej doświadczony i jednocześnie najbardziej utytułowany reprezentant Polski. Kapitan i najważniejszy piłkarz kadry jest wzorem dla kolejnych pokoleń piłkarzy, a w sprawach boiskowych z pewnością ma wiele do powiedzenia. Być może niedługo przekonamy się również, czy Lewandowski jest również zręcznym członkiem zarządu. Konkretnie to w PZPN-ie.
Sławomir Nitras wraz z objęciem funkcji ministra sportu i turystyki zapowiadał zmiany w związkach sportowych w Polsce. WP SportoweFakty przypomniało, że szef resortu wielokrotnie krytykował ich obecnie działanie i najwyraźniej do serca wzięli to sobie przedstawiciele partii rządzącej.
Przygotowany został projekt nowelizacji ustawy o sporcie z 25 czerwca 2010 roku, a data sygnowania go to 21 sierpnia 2024. Nie brakuje w nim pomysłów zmian w związkach sportowych w Polsce, a jeden z nich dotyczy wprowadzenia do zarządu każdego ze związków reprezentanta lub reprezentantki kadry narodowej. Oczywiście dotyczy to również PZPN-u. W projekcie czytamy:
"Art. 9b. 1. W skład zarządu polskiego związku sportowego, z wyjątkiem zarządów jednoosobowych, powinien wchodzić nie mniej niż jeden przedstawiciel zawodników kadry narodowej w sporcie, w którym ten związek organizuje i prowadzi współzawodnictwo sportowe, przy czym na każdych siedmiu członków zarządu polskiego związku sportowego powinien wchodzić co najmniej jeden przedstawiciel zawodników kadry narodowej:
Oznacza to tyle, że w zarządzie PZPN-u miałby zasiąść jeden z piłkarzy reprezentacji Michała Probierza. Jednocześnie nasuwa się jedna, poważna kandydatura - Robert Lewandowski, czyli kapitan i najważniejszy człowiek w reprezentacji mężczyzn w piłce nożnej. Trudno wyobrazić sobie, by piłkarze, do których należałby wybór, nie zdecydowali się na desygnowanie swojego kapitana. Tym samym Lewandowski mógłby stać się prawą ręką Cezarego Kuleszy i mieć wpływ na decyzję w sprawie teraźniejszości i przyszłości polskiej piłki.
Nie wiadomo jednak, czy projekt nowelizacji ustawy wejdzie w życie i czy faktycznie dojdzie do tych zmian. Na razie w tej sprawie trwają konsultacje na różnych szczeblach, a później ewentualne prace Sejmu zdecydują o zmianach.