Jakub Moder i Krzysztof Piątek zrobili wielkie oczy, gdy po trzech pytaniach rzecznik kadry Emil Kopański zakończył wtorkową konferencję prasową. - Są jeszcze pytania? No to trzeba wyraźniej artykułować swoje chęci - zaśmiał się Kopański. Piątek i Moder zdążyli już nawet podnieść się ze swoich miejsc, ale znowu na nich usiedli, bo po niezręcznej ciszy pojawiły się kolejne pytania.
Po tym jak w poniedziałek cierpliwie na pytania dziennikarzy odpowiadali selekcjoner Michał Probierz oraz kapitan reprezentacji Robert Lewandowski, we wtorek zainteresowanie było już znacznie mniejsze. Niewiele zabrakło, aby była to jedna z najkrótszych konferencji w historii reprezentacji Polski. Po trzech pytaniach na sali zapanowała konsternacja, ale szybko znaleźli się kolejni chętni, by porozmawiać z dwoma kadrowiczami.
We wtorek Moder i Piątek trochę opowiadali o Szkocji, czyli o najbliższym rywalu w Lidze Narodów, ale też znowu - podobnie jak dzień wcześniej - na konferencji pojawił się wątek odejścia z kadry Wojciecha Szczęsnego, który zakończył piłkarską karierę. - Wojtek był wybitnym bramkarzem, jednym z najlepszych w historii reprezentacji. Jest legendą tego zespołu, znakomitym człowiekiem i bardzo dobrym kolegą. Takich ludzi potrzeba w szatni, więc jest nam przykro z powodu jego odejścia, ale oby dobrze mu się żyło na emeryturze - mówił Moder.
W podobnym tonie wypowiedział się Piątek. - "Modziu" chyba wszystko powiedział - przyznał z uśmiechem. - Na pewno Wojtek był bardzo ważną postacią w szatni. Niesamowity piłkarz, przyszło mi grać przeciwko niemu w Serie A i nawet strzeliłem mu bramkę - wspominał Piątek. - Szkoda, że go z nami nie ma, bo na pewno by pomógł.
W środę reprezentacja Polski będzie trenować w Legia Training Center o godzinie 11:15. O 15:30 z kolei czeka ją już lot do Glasgow, gdzie Biało-Czerwoni zrezygnowali z tradycyjnego treningu na arenie czwartkowego meczu, jaką jest stadion Hampden Park. Nie zabraknie za to klasycznej, przedmeczowej konferencji prasowej z udziałem selekcjonera Michała Probierza i jednego z zawodników, którą zaplanowano na godzinę 18:45 czasu lokalnego (19:45 czasu polskiego).
Mecz Szkocja - Polska odbędzie się w czwartek o godzinie 20:45 czasu polskiego. Trzy dni później, Polacy zmierzą się w Osijeku z Chorwacją. Drużyna Michała Probierza nie będzie w międzyczasie wracać do Polski, tylko w sobotę poleci z Glasgow prosto do Chorwacji.