- Sami widzicie, że granie w piłkę sprawia wam przyjemność. Można z jednym z najlepszych zespołów na świecie grać, jak równy z równym. Szukać różnych możliwości, oddania strzału. I wiara! Trochę wiary w siebie! - mówił Michał Probierz kilka minut przed wtorkowym meczem z Francją, co można zobaczyć na ostatnim vlogu Łączy nas piłka. Było to pożegnalne starcie naszej kadry z mistrzostwami Europy. Piłkarze najwyraźniej wzięli sobie do serca motywacyjną przemowę selekcjonera.
Reprezentacja Polski znów pokazała, że jest w stanie prezentować ofensywny styl gry nawet przeciwko wicemistrzom świata. Nasi zawodnicy tworzyli sobie wiele sytuacji pod bramką przeciwnika, a co najważniejsze, czasami potrafili wyjść spod pressingu krótkimi podaniami. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. A z pewnością rezultat mógłby być inny, gdyby nie kapitalny występ Łukasza Skorupskiego.
Golkiper Bologni wszedł do bramki za Wojciecha Szczęsnego. I spisał się doskonale! Obronił kilka strzałów Kyliana Mbappe, który pokonał go dopiero uderzeniem z rzutu karnego. Nawet światowe media fascynowały się świetną formą Polaka. "Jedna ręka to za mało, żeby zliczyć jego decydujące interwencje", "bezkonkurencyjny" - pisano.
Pod wrażeniem interwencji Skorupskiego byli także sami kadrowicze. Na wspomnianym vlogu Łączy na piłka kamera zarejestrowała reakcje kilku piłkarzy, którzy rozpływali się nad dyspozycją kolegi. - Skorup, co bronił, ku**a! - rzucił Jakub Moder, nie kryjąc podziwu. - Myślałem, że już karnego też złapie - dodał po chwili Tymoteusz Puchacz. - Ale w pierwszej połowie, co wyjął strzał Mbappe! On chciał uderzyć po długim słupku. Ale Skorup łapka - kontynuował pomocnik Brighton, a przy okazji naśladował interwencje Skorupskiego.
- Na początku drugiej połowy to samo. Wyjął dwie pod rząd! - zakończył. Chwilę później do Łukasza Skorupskiego osobiście zwrócił się Krzysztof Piątek. - Gratulacje, Skorup - powiedział krótko. 33-latka docenił także jego rywal w kadrze na pozycji bramkarza - Marcin Bułka. Golkiper Bologni za starcie z Francją otrzymał statuetkę dla najlepszego zawodnika spotkania. To dobry prognostyk przed nadchodzącym sezonem klubowym, w którym Skorupski w barwach Bolognii zagra w Lidze Mistrzów.