Polscy kibice bardzo licznie przybyli do Berlina, aby wesprzeć reprezentację w bardzo ważnym spotkaniu przeciwko Austrii na mistrzostwach Europy. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania fanów z ulic miasta, którzy oczekiwali na pierwszy gwizdek. Pewna grupa wykorzystała ten czas w nieco inny sposób. Na jednym wideo widać, jak niektórzy kibice zebrali się pod rosyjską ambasadą i wykrzykiwali obraźliwe przyśpiewki w kierunku kraju Władimira Putina.
Sceny spod ambasady szybko obiegły rosyjskie media. Portal Onsmedia.ru nazwał zgromadzenie "protestem". "Tysiące polskich kibiców maszerowało na stadion Olympiastadion, używając obraźliwego języka i wykonując wulgarne gesty w stronę rosyjskich dyplomatów" - czytamy. Vprognoze.ru nie kryło oburzenia zachowaniem Polaków i stwierdziło, że była to zorganizowana akcja i również podkreślili, że brało w niej udział kilka tysięcy kibiców.
Temat podchwyciły również ukraińskie media. Portal 24tv.ua zacytował przyśpiewkę fanów "ruska ku...a" i dodał, że kibice śpiewali w rytm bębnów. "Nazwa mówi sama za siebie" - skwitowali dziennikarze. "Kibice reprezentacji Polski nie marnują czasu podczas pobytu w Niemczech i zorganizowali potężny występ" - czytamy z kolei w Football24.ua.
Finalnie reprezentacja Polski bardzo zawiodła i przegrała z Austrią 1:3. Kilka godzin później Holandia zremisowała bezbramkowo z Francją, co oznacza, że drużyna prowadzona przez Michała Probierza jako pierwsza pożegnała się już z dalszym udziałem w turnieju. Polakom pozostał jedynie mecz o honor z Francuzami, który odbędzie się we wtorek o godzinie 18:00.