Paweł Dawidowicz za Bartosza Salamona, Jakub Piotrowski za Sebastiana Szymańskiego, Bartosz Slisz za Tarasa Romaczuka i Krzysztof Piątek za Kacpra Urbańskiego. Takich zmian dokonał Michał Probierz w wyjściowej jedenastce na mecz z Austrią w porównaniu ze składem, który zobaczyliśmy przeciwko Holandii sześć dni wcześniej. Poza Piątkiem, który strzelił jedynego gola dla naszej kadry, trudno powiedzieć, by reszta zmian wypaliła.
Slisz z Piotrowskim byli częścią środka pola, który Polska w tym meczu sromotnie przegrała. Dominacja Austriaków była wręcz porażająca. Paweł Dawidowicz z kolei popełnił wiele błędów, w tym przy golach na 1:0 czy 2:1. Tutaj można nieco z przekąsem powiedzieć, że gdyby nie kontuzja sprzed starcia z Holendrami, to nie byłaby to zmiana, bo obrońca Hellasu Werona zagrałby z "Oranje". Ale to nie jest żadna wymówka, bo fakt jest taki, że sam się nie obronił.
Posadzenie na ławce rezerwowych Roberta Lewandowskiego też zaskoczyło, chociaż zmiana, jaką dał nasz kapitan, raczej nie zasugerowała, że to był błąd. Zresztą nawet przed meczem polscy kibice byli o wiele bardziej zdziwieni, nawet lekko oburzeni, brakiem Jakuba Modera w pierwszym składzie. Co się tyczy oburzenia, już po meczu nie krył go Jan Tomaszewski. Legendarny bramkarz w rozmowie z "Super Expressem" wyjątkowo ostro, nawet jak na samego siebie, skrytykował Michała Probierza za jego decyzje i postawę Polaków w tym meczu.
- Nie wiem, jak to nazwać. Przygotowujemy się na mistrzostwa Europy. Mamy najlepszą drużynę na Holandię. I proszę mi to wytłumaczyć, do jasnej cholery, mamy cztery zmiany, coś tutaj nie gra! Ktoś się pomylił z tym składem, ktoś losuje ten skład - ostro ocenił Tomaszewski.
Były reprezentant Polski podkreślił także, że po Holandii znów było pompowanie balonika, a tymczasem gra obronna nie dawała do tego prawa. Jasno określił też, w jakim kierunku jego zdaniem zmierza kadra. - Zaczęło się dmuchać w balonik, bo wspaniała gra z Holandią. Wspaniała gra w ofensywie, ale z tyłu? Niestety, nie ma, że nic się nie stało, ale ta kadra zmierza donikąd! Te mecze miały dać odpowiedź na to, czy mamy jakąś drużynę - brutalnie podsumował Tomaszewski.
***
Zapraszamy do lektury tekstów, które tworzą nasz Magazyn.Sport.pl na Euro. Świetni autorzy, mocne teksty, ciekawe tematy - trochę o piłce, a trochę wokół niej. Usiądźcie wygodnie i poczytajcie >>> Magazyn.Sport.pl.