Boniek boi się tylko jednego w meczu z Holandią. "Jak nam to wyjdzie..."

Pierwszy mecz reprezentacji Polski na Euro 2024 już niebawem. Nasza kadra zmierzy się z Holandią i pewne jest, że nie będzie w tym starciu faworytem. Ale jeżeli chodzi o wynik, to tylko to, bo futbol niejedną zaskakującą historię już napisał. Nikt nie ma za to wątpliwości, że Polacy muszą wspiąć się na wyżyny, by pokonać "Oranje". Nie inaczej jest w przypadku Zbigniewa Bońka, który podzielił się na portalu X odczuciami przed meczem.

Czy to jest mecz, który może zdecydować nawet o naszym być albo nie być w 1/8 finału Euro 2024? To raczej za dużo powiedziane, zwłaszcza w obliczu trzech zespołów wychodzących z grupy. Niemniej choćby punkt wywalczony w tym starciu może okazać się niezwykle cenny. Ważny będzie też bilans bramkowy. 

Zobacz wideo Reprezentacja Polski już w Hamburgu! "Chodźcie do nas"

Probierz zaskoczył wszystkich

Na papierze Holendrzy nawet osłabieni mają przewagę na większości pozycji. Osłabieni zwłaszcza w środku pola. Przed turniejem urazów doznali Frenkie de Jong oraz Teun Koopmeiners, którzy niewątpliwie znaleźliby się w składzie na to spotkanie. Nie ma także napastnika Briana Brobbeya, autora 22 goli w tym sezonie dla Ajaxu Amsterdam. Ale i nas los nie oszczędzał, jako że musimy poradzić sobie bez Roberta Lewandowskiego oraz Pawła Dawidowicza, a naszego składu chyba nikt by jeszcze tydzień temu nie przewidział.

Zbigniew Boniek obawia się jednego

Swoimi odczuciami przed meczem podzielił się były prezes PZPN Zbigniew Boniek. Legendarny piłkarz już wcześniej uspokajał, by nie lamentować przesadnie nad brakiem Roberta Lewandowskiego. Tym razem napisał, że czeka nas trudny mecz i sam jest bardzo ciekaw jak wyjdzie. Zdradził też czym najmocniej się martwi. "Trochę boję się o naszą obronę" - napisał Boniek na portalu X.

Mecz Polska - Holandia rozpocznie się już o godzinie 15:00 w Hamburgu. Na ulicach tego niemieckiego miasta jest aktualnie prawdziwy polsko-holenderski potop. Doszło też niestety do wydarzenia mrożącego krew w żyłach z udziałem mężczyzny, który groził kibicom ostrym narzędziem. Kto wyjdzie zwycięsko z chaosu? A może będzie remis? Przekonamy się już niebawem. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE. Transmisję z tego starcia przeprowadzą kanały Telewizji Polskiej: TVP 1 oraz TVP Sport.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.