Kulesza nabrał wody w usta po pytaniu o Morawieckiego. Poszło o "aferę premiową"

Chociaż od afery premiowej za mistrzostwa świata w Katarze minęło półtora roku, to do sprawy wrócił portal Goniec.pl przy okazji rozmowy z Cezarym Kuleszą. Prezes PZPN-u postanowił wziąć w obronę piłkarzy, którzy mieli wtedy podzielić między sobą 40 milionów złotych od premiera Mateusza Morawieckiego. - Piłkarze nie mogli zareagować wtedy inaczej - tłumaczył Kulesza. Nie chciał jednak ocenić zachowania byłego premiera.

Afera premiowa po mistrzostwach świata w Katarze przez niemalże cały 2023 rok ciągnęła się za reprezentacją Polski. Ówczesny premier Mateusz Morawiecki obiecał zawodnikom do podziału nawet 40 milionów złotych, ale następnie się z tego wycofał, a o całej sprawie powstało wiele doniesień i wersji tego, jak dokładnie to wyglądało. Ostatecznie premii nie było, sprawa nie zaprząta już głowy zawodnikom, ale okazjonalnych nawiązań do niej nie brakuje. 

Zobacz wideo To nie żart... Tak Tureccy kibice zachowywali się w trakcie meczu z Polską

Cezary Kulesza wrócił do afery premiowej. "Piłkarze tylko słuchali"

Przy okazji zbliżającego się Euro 2024 prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza udzielił wywiadu portalowi Goniec.pl, w którym nie mogło zabraknąć tematu premii za mistrzostwa świata w Katarze. Początkowo Kulesza nie chciał wracać do tej sprawy, ale ostatecznie wypowiedział się na ten temat.

- Sami piłkarze nie mogli zareagować wtedy inaczej. Dlaczego? Przyjeżdża pan premier, chce się spotkać. Piłkarze w takiej sytuacji nie mogą odmówić. Spotkali się. Nie wiem, bo mnie nie było na tym spotkaniu. Padły jakieś obietnice… Ja tu nie winię piłkarzy, bo to żadna ich wina. Oni tylko słuchali tego, co ktoś mówił. Nie zrzucajmy na piłkarzy, że cokolwiek złego zrobili - ocenił Cezary Kulesza. 

- Nie mi to oceniać. Nie chcę w to wchodzić - tak prezes PZPN-u uciął wątek, czy cała ta sytuacja była błędem Mateusza Morawieckiego. - Ne mogę tego ocenić, bo mnie tam nie było.

Kulesza został także zapytany o to, czy politycy jakiejkolwiek opcji wtrącają się w zarządzanie Polskim Związkiem Piłki Nożnej. - Nie, nie, nie. Nie zwróciłem uwagi na to. Nie. Każdy ma swoje cele do osiągnięcia. Politycy mają swoje cele, a naszym celem jest piłka nożna. Nasza polityka to jest piłka nożna.

- My nie wchodzimy w te rzeczy. Zawsze staramy się mieć z obecną władzą dobre relacje. Czy z ministrem sportu, czy innymi. Każdy prezes i związek buduje te relacje, żeby one były dobre, poprawne. Jakie zbudujesz, takie masz - podsumował Kulesza.

Reprezentacja Polski na Euro 2024 zagra w grupie D z Holandią (niedziela 16 czerwca o 15:00), Austrią (piątek 21 czerwca o 18:00) oraz Francją (wtorek 25 czerwca o 18:00). Relacje tekstowe z tych spotkań będzie można śledzić na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE. 

Więcej o: