We wtorek późnym wieczorem wyjaśni się, czy reprezentacja Polski zagra na Euro 2024. Jeśli pokona w finale barażów Walię, to poleci do Niemiec. - Zdajemy sobie sprawę z wagi tego meczu. Będzie trudny, ale nie ma w nas żadnych obaw - mówił tuż przed meczem w Cardiff selekcjoner Michał Probierz. Był pewny siebie, spokojny i zapewniał, że nawet w przypadku niepowodzenia w Walii nie boi się zwolnienia. - Boję się tylko śmierci i choroby bliskich - mówił w swoim stylu i dodawał, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra, co w rozmowie ze Sport.pl zauważył również Jakub Kwiatkowski, były team manager reprezentacji Polski, a obecnie dyrektor TVP Sport.
- Nie muszę udawać. Od momentu kiedy Michał Probierz został selekcjonerem reprezentacji Polski, to atmosfera w kadrze wyraźnie się poprawiła. W kadrze już mnie nie ma, ale wielu kolegów zostało i oni tylko to potwierdzają. Atmosferę budują wyniki, więc wysoko wygrane spotkanie z Estonią, które oczywiście trzeba było wygrać, też buduje pewność siebie przed meczem z Walią. Poprzeczka wędruje o wiele, wiele wyżej, ale mamy dobrych piłkarzy, których stać na awans i ja w to głęboko wierzę - mówił nam Kwiatkowski na Cardiff City Stadium, gdzie we wtorek rozegra się wielka bitwa o Euro.
Mecz Walia - Polska na antenie TVP skomentuje Dariusz Szpakowski. Dla legendarnego komentatora będzie to powrót do spotkań kadry. - Nie miałem żadnych wątpliwości przy tej obsadzie. To jeden z tematów, który został dość szybko rozstrzygnięty. Darek nie komentował meczów kadry od trzech lat. Ostatni to Euro 2020 i spotkanie ze Szwecją. Później był jeszcze mundial i niezapomniany finał, ale ja jestem przekonany, że z Walią dostarczy nam niesamowitych emocji - zapewnia dyrektor TVP Sport.
Jeśli Polska we wtorek pokona Walię, zagra na mistrzostwach Europy piąty raz z rzędu. Początek meczu w Cardiff o 20.45. Relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.