Reprezentacja Polski zrobiła krok w kierunku Euro 2024. W czwartkowy wieczór bez większych problemów uporała się z Estonią 5:1. Do pełni szczęścia piłkarzom Michała Probierza brakuje jeszcze jednej wygranej. Za dwa dni zmierzą się z Walią w Cardiff. Zadanie nie będzie łatwe, na dodatek kadra przystąpi do starcia nieco osłabiona. Na murawie na pewno nie pojawi się Matty Cash. Pod znakiem zapytania stoi też występ Przemysława Frankowskiego. Mimo wszystko Biało-Czerwoni mają powód do radości. Okazuje się, że mecz z Walią będzie sędziował ich "prawdziwy talizman".
Mowa o Daniele Orsato. Jako pierwsze o zaangażowaniu właśnie tego sędziego informowało TVP Sport. W niedzielę UEFA potwierdziła tę informację. Włochowi pomagać będą asystenci Ciro Carbone i Alessandro Giallatini. Na VARze pojawią się Massimiliano Irrati i Paolo Valeri, a arbitrem technicznym będzie Davide Massa.
Angaż Orsato to bardzo dobra wiadomość. To właśnie on prowadził mecz Polaków w finałach baraży mistrzostw świata 2022, kiedy to nasza kadra pokonała 2:0 Szwecję. Co więcej, jeszcze nigdy nie przegraliśmy meczu, gdzie głównym rozjemcą był właśnie Włoch, a takich spotkań było aż pięć. Dlatego też pojawiło się przekonanie wśród kibiców i ekspertów, że Orsato przynosi nam szczęście.
Dodatkowo Włoch będzie bardzo skoncentrowany na tym, by dobrze wypaść we wtorkowy wieczór. Obserwować z trybun będzie go wysłannik UEFA Bertrand Layec. Obserwowany będzie również Szymon Marciniak, który tego samego dnia pojawi się na murawie, ale w innym meczu.
Polak będzie głównym rozjemcą finału ścieżki C, w którym Grecja zmierzy się z Gruzją. Pomagać mu będą asystenci Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Na VARze obecni będą Tomasz Kwiatkowski i Bartosz Frankowski. W składzie będzie również jeden obcokrajowiec. Mowa o Ivanie Krużliaku, który będzie arbitrem technicznym.
Pracę Marciniaka i spółki ze stadionu w Grecji obserwować będzie Howard Webb, a więc doświadczony sędzia, któremu dane było m.in. prowadzić finał mistrzostw świata, a także decydujący mecz Ligi Mistrzów w tym samym roku. To właśnie w jego ślady poszedł Polak.
Polskich kibiców z pewnością bardziej interesował będzie jednak mecz sędziowany przez Orsato. Biało-Czerwoni muszą go wygrać, by awansować na Euro 2024. Trudno wyłonić faworyta. Michał Probierz zrobi jednak wszystko, by wystawić najmocniejszy skład. W sobotę dość niespodziewanie dokonał roszad w kadrze - powołał awaryjnie Pawła Wszołka, z kolei Damiana Marczuka zesłał do U-21. O tym, czy była to dobra decyzja, i czy będzie miała wpływ na przebieg meczu Polska - Walia, przekonamy się już w najbliższy wtorek po godzinie 20:45.
Już teraz zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z meczu ostatniej szansy Biało-Czerwonych na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.