Nie będzie wyczekiwanego starcia na Narodowym. "Cesarz" poza kadrą

"Cesarz Estonii" nie zagra w czwartek wieczorem na PGE Narodowym. Nie będzie wyczekiwanej rywalizacji Konstantina Vassiljeva z Michałem Probierzem i byłymi kolegami Estończyka z Jagiellonii Białystok oraz ekstraklasy. Niespełna 40-letni pomocnik nie znalazł się w kadrze reprezentacji Estonii na czwartkowy baraż z Polską o Euro 2024. I nie ma w tym absolutnie nic dziwnego.

39-letni Konstantin Vassiljev to żywa legenda estońskiej piłki. W reprezentacji Estonii ten ofensywny pomocnik zaliczył aż 156 występów, w których strzelił 26 goli. Większość kariery doświadczony Estończyk spędził w rodzimej lidze, ale też przez cztery lata grał na boiskach ekstraklasy, a także ma za sobą występy w lidze słoweńskiej czy nawet w rosyjskiej Premier Lidze w barwach Amkara Perm. 

Zobacz wideo Moder długo rozmawiał z Lewandowskim. "Robert pytał dlaczego"

Konstantin Vassiljev występował w ekstraklasie w barwach Piasta Gliwice i Jagiellonii Białystok w latach 2014-18. Niewiele zabrakło, a w 2017 roku poprowadziłby Jagiellonię Michała Probierza do mistrzostwa Polski. Vassiljev błyszczał w ekstraklasie, zaliczył 13 bramek i 14 asyst w 32 meczach sezonu 2016/17, to właśnie wtedy też zyskał przydomek "Cesarza Estonii". Jagiellonii z kolei zabrakło jednego gola w meczu ostatniej kolejki z Lechem Poznań (2:2), by wywalczyć historyczny tytuł.

Białostoczanie musieli zadowolić się wicemistrzostwem, a obok Vassiljeva w srebrnej drużynie "Jagi" występowali również czterej obecni reprezentanci Polski - Taras Romanczuk, Karol Świderski, Przemysław Frankowski oraz Damian Szymański. Wielu innych kadrowiczów doświadczony pomocnik z pewnością pamięta z ligowej rywalizacji. Łączny dorobek Estończyka w polskiej ekstraklasie to 115 meczów, 26 goli oraz 30 asyst.

- Cały czas mam z nim kontakt. Bardzo dobrze go wspominam. Piłkarzem się bywa, a człowiekiem się jest. Fajnie, że mam takie relacje - mówił na konferencji prasowej o Vassiljevie selekcjoner reprezentacji Polski Michał Probierz. 

Nie będzie wyczekiwanego starcia na Narodowym. Konstantin Vassiljev poza kadrą Estonii

Konstantin Vassiljev będzie obecny w czwartek wieczorem na PGE Narodowym, ale raczej w roli mentora dla młodszych kolegów. Wszystko dlatego, że nie znalazł się w 23-osobowej kadrze Estończyków na czwartkowy baraż w Warszawie.

Nie ma w tym jednak nic dziwnego. Z powodu kontuzji Vassiljev dopiero niedawno wrócił do treningów Flory Tallin, a swój ostatni mecz o stawkę rozegrał jeszcze w październiku ubiegłego roku, a w nowym sezonie 2024 jeszcze nie wystąpił. Dlatego też trudno, żeby z marszu został wysłany do gry przeciwko reprezentacji Polski w tak ważnym spotkaniu, jakim jest baraż o Euro 2024

W estońskiej drużynie jednak będzie można znaleźć innych piłkarzy z przeszłością w ekstraklasie czy pierwszej lidze. W kadrze na czwartkowe spotkanie znaleźli się Ken Kallaste (były piłkarz Korony Kielce, Górnika Zabrze i GKS Tychy), Matvei Igonen (Podbeskidzie Bielsko-Biała) czy Joonas Tamm (Korona Kielce). Mało tego, Artur Pikk (Miedź Legnica, obecnie Odra Opole) i Marten Kuusk (GKS Katowice) wciąż występują na polskich boiskach.

Mecz Polska - Estonia w ramach baraży o Euro 2024 odbędzie się w czwartek 21 marca o godzinie 20:45 na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Relacja na żywo na Sport.pl.

Więcej o: