Oto jedyna nadzieja Estonii w barażach. "Polacy będą się denerwować"

- To jeden mecz, nie ma rewanżu. W takiej sytuacji outsider ma większą szansę na sprawienie niespodzianki - powiedział Ott Jaervela w rozmowie z WP SportoweFakty. Estoński dziennikarz wypowiedział się na temat nadchodzącego meczu tamtejszej kadry z reprezentacją Polski w eliminacjach mistrzostw Europy. I choć drużyny dzieli przepaść, uważa on, że Estonia będzie miała swoje szanse.

Reprezentacja Polski po fatalnych eliminacjach mistrzostw Europy nadal nie jest pewna awansu. Aby zagrać na turnieju w Niemczech, musi przejść przez baraże. W pierwszym spotkaniu czeka ją starcie z Estonią przed własną publicznością. 

Zobacz wideo Krzysztof Piątek wraca do wielkiej formy! "To mój cel"

Estoński dziennikarz zdradza, co musi zrobić reprezentacja w meczu z Polską

Wydaje się, że przed ekipą Probierza stoi łatwe zadanie. Najbliżsi rywale są w bardzo słabej dyspozycji. W eliminacjach zmierzyli się z Belgią, Austrią, Szwecją i Azerbejdżanem. Zajęli w tej grupie ostatnie miejsce z zaledwie dwoma strzelonymi golami. Ponadto w 13 ostatnich spotkaniach wygrali tylko raz, a w rankingu FIFA zajmują 123. miejsce. W Estonii zdają sobie sprawę z różnicy klas między tymi dwoma drużynami, ale nie tracą nadziei. Dziennikarz Ott Jaervela z portalu Soccernet zdradził, na co musi liczyć zespół, aby móc zaskoczyć Polskę. 

- To jeden mecz, nie ma rewanżu. W takiej sytuacji outsider ma większą szansę na sprawienie niespodzianki. Estonia nim jest. Polska będzie faworytem, większość z nas tak uważa. Zawodnicy mówią, że to jest szansa życia i mają racje. Opinia publiczna nie oczekuje jednak pozytywnego rezultatu, więc nie ma zewnętrznej presji. Jeśli Polska wygra pierwszą połowę, to awansuje dalej. Jeśli Estonia do 60. minuty będzie w stanie utrzymać wynik 0:0, to mecz stanie się bardzo interesujący, bo Polacy będą się denerwować - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty

Spotkanie reprezentacji Polski z Estonią odbędzie się w czwartek o godzinie 20:45. W przypadku zwycięstwa zespół Michała Probierza w decydującym meczu zmierzy się z Walią lub Finlandią. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.