Znakomite wieści dla kadry Probierza. Dwunasty zawodnik w komplecie

Do meczu barażowego Polski z Estonią zostało niespełna 48 godzin. Na najważniejszy mecz ostatnich miesięcy czekają nie tylko piłkarze, ale też kibice. Jak się okazuje, mimo wysokich cen biletów, fani tłumnie stawią się na trybunach Stadionu Narodowego. W sprzedaży zostały już ostatnie wejściówki i najprawdopodobniej w czwartek będzie komplet na stadionie. To świetne wieści dla kadry Michała Probierza!

W poniedziałek w Warszawie rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed barażami o Euro 2024. Biało-Czerwoni codziennie trenują na murawie Stadionu Narodowego, która była przygotowywana już od kilku tygodni. Piłkarze w czwartek z pewnością zrobią wszystko, aby pokonać Estonię i awansować do finału baraży.

Zobacz wideo Moder długo rozmawiał z Lewandowskim. "Robert pytał, dlaczego"

Znakomite wieści dla kadry przed meczem z Estonią. Stadion Narodowy wypełni się po brzegi!

Na dwa dni przed pierwszym gwizdkiem meczu barażowego w sprzedaży zostały ostatnie wejściówki. Mimo słabych wyników kadry, kibice wciąż wierzą w zespół i chcą mu pomóc w awansie do meczu finałowego. Trybuny wypełnią się najpewniej w komplecie - dwunasty zawodnik nie zawiedzie!

Przypomnijmy, że ceny biletów nie należały do najniższych. Najtańsze wejściówki zaczynały się od 90 złotych (bilety dla osób niepełnosprawnych), a kończyły się na 240 złotych (bilety kategorii I). Sprzedaż rozpoczęła się pierwszego marca i przybrała błyskawiczne tempo.

Oprócz spodizewanej liczby kibiców, wiadomo już też, co z dachem na Stadionie Narodowym. Podczas meczu z Estonią ma on być zamknięty. Prawdopodobnie ma to związek z dbałością o jakość murawy. W dniu meczu w Warszawie mogą występować przelotne opady deszczu, co może wpłynąć na stan boiska. 

Spotkanie Polska - Estonia rozpocznie się 21 marca o 20:45. Pięć dni później odbędzie się finał baraży, w którym zwycięzca tego meczu zmierzy się z lepszym ze starcia Walia - Finlandia. Relacje na żywo i wyniki na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej. Zapraszamy do śledzenia!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.