W ostatnich dniach toczy się dyskusja na temat decyzji Ministerstwa Sportu i Turystyki. Resort nie przekaże dotacji na budowę Narodowego Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej, które ma być m.in. ośrodkiem treningowym reprezentacji Polski. "W trakcie postępowania wyjaśniającego stwierdzono naruszenie wewnętrznych procedur obowiązujących w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz zasad rozpatrywania wniosków o dofinansowanie inwestycji ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej" - czytamy w komunikacie ministerstwa.
Dużo emocji wzbudziły piątkowe słowa byłego ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka, który w Kanale Sportowym wychwalał obecne kierownictwo Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Obiektywnie, jak spojrzycie na ten związek z takiej strony, z której ja na jego spoglądałem jako minister sportu, czyli na kwestie zarządzania, kompetencji ludzi w związku, współpracy przy organizacji wspólnych projektów, to jest najbardziej profesjonalny związek w Polsce. Chcecie czy nie. Podoba wam się to czy nie. W mojej ocenie PZPN jest najbardziej profesjonalnym związkiem w Polsce, bo jest taką quasi korporacją, a w innych związkach bywa różnie - ocenił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
W sobotni poranek na te słowa Bortniczuka zareagował Sławomir Nitras w mediach społecznościowych. - Ta opinia jest krzywdząca dla wielu związków sportowych, biedniejszych, ale na pewno profesjonalnie funkcjonujących i osiągających wręcz wybitne wyniki sportowe. Kryteria finansowego wsparcia ze strony państwa muszą być uczciwe - stwierdził krótko obecny szef resortu sportu i turystyki.
Do mediów przedostała się informacja, jakoby PZPN wnioskował o 304 miliony złotych na budowę ośrodka w Otwocku. W Kanale Sportowym Kamil Bortniczuk wyjaśniał, że to była wstępna kwota, a ostateczna wyniosła 186 milionów złotych. PZPN jednak zamierza dalej rozmawiać z ministerstwem sportu i niewykluczone, że Narodowe Centrum Szkolenia, Badań i Treningu Piłki Nożnej ostatecznie powstanie przy pomocy pieniędzy publicznych.