Hajto grzmi ws. reprezentacji Polski. "Nigdy nie było tak"

- Nigdy nie było takiej sytuacji w ostatnich latach, że dziękujemy za zaangażowanie - grzmiał Tomasz Hajto w "Cafe Futbol", odnosząc się do ocen gry Biało-Czerwonych. Były reprezentant Polski nie mógł zrozumieć, czemu doceniana jest walka i zaangażowanie, które powinny być podstawą każdego piłkarza. - Robisz, to co kochasz, super zarabiasz, to jeszcze się spełniasz jako człowiek - dodawał, cytując Zbigniewa Bońka.

Reprezentacja Polski w 2023 roku rozegrała 10 spotkań, wygrała połowę z nich, dwa zremisowała, a trzy przegrała. Przełożyło się to na kompromitujące eliminacje Euro 2024, na których jeszcze Biało-Czerwoni mogą awansować poprzez baraże. - Nie może być dobrze, jeżeli w grupie "śmiechu" z 24 punktów zdobywamy 11. Strzelamy 10 bramek i 10 tracimy. Nie szukajmy tutaj jakichś pozytywów - oceniał dokonania kadry w ostatnich miesiącach Tomasz Hajto po zremisowanym 1:1 meczu z Czechami.

Zobacz wideo Jeszcze 5 lat temu Michał Probierz nie chciał być selekcjonerem. „Młodzieżówka była, jak moje dziecko"

Tomasz Hajto grzmi w sprawie reprezentacji. "To poszło w ekstremalną stronę"

Były reprezentant Polski także i po wygranym meczu towarzyskim z Łotwą 2:0 podsumował grę kadry w ostatnich miesiącach. Odniósł się m.in. do zaangażowania i walki w każdym meczu, której miało brakować m.in. za czasów Fernando Santosa, a którą było widać w zremisowanych meczach z Mołdawią i Czechami.

- Nigdy nie było tak w reprezentacji. Możesz mieć mniejsze umiejętności, czy większe, jako piłkarz. Możesz grać lepiej w reprezentacji albo gorzej. Nigdy nie było takiej sytuacji w ostatnich latach, że dziękujemy za zaangażowanie. Dziękujemy za to, że walczyli, że bardzo chcieli - wymieniał Hajto w programie "Cafe Futbol".

- Ja bym chciał analizować reprezentację - kto zrobił błąd, źle przesunął, źle zaasekurował, nie wygrał pojedynku jeden na jeden. Dlaczego nie uruchomimy Frankowskiego, który stoi szeroko, a potem mamy do niego pretensje. [...] A my dzisiaj dziękujemy, że żeśmy się zaangażowali. No panowie... Kluczem do zawodu piłkarza to jest wyjść i przez 90 minut się zaangażować, jak każdy w swojej pracy - grzmiał. Cytował po tym także Zbigniewa Bońka, który swego czasu określił zawód piłkarza, jako najlepszy na świecie. 

- Robisz, to co kochasz, super zarabiasz, to jeszcze się spełniasz jako człowiek. To poszło w tak ekstremalną stronę, że dziękujemy za zaangażowanie. W ogóle niedługo podziękujmy, że w ogóle przejeżdżają na reprezentację - zakończył swój wywód 61-krotny reprezentant Polski.

Michał Probierz wskazał problem reprezentacji Polski

Pozostaje liczyć, że walki i zaangażowania na pewno nie zabraknie podczas marcowych meczów reprezentacji Polski. Wtedy w barażach o Euro 2024 Polska zagra na Stadionie Narodowym z Estonią i jeśli wygra to spotkanie, to w finale baraży zagra ze zwycięzcą rywalizacji Walia - Finlandia.

A co Polska musi poprawić w kolejnych meczach, żeby udanie rywalizować? - Skuteczność. Prawda jest taka, że my przede wszystkim nie strzeliliśmy zbyt wielu bramek. To było kluczowe (...) Żeby chociaż ktoś ze środkowych pomocników strzelił bramkę, wywalczył sobie pozycję jak Kuba Piotrowski z Czechami albo oddał strzał z dystansu. Tego mi brakuje - diagnozował Michał Probierz w rozmowie ze Sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.