Przed rozpoczęciem eliminacji do Euro 2024 to reprezentacja Polski była faworytem do bezpośredniego awansu. Trafiła do grupy marzeń i bez problemu miała pokonać Czechy, Albanię, Mołdawię oraz Wyspy Owcze. Rzeczywistość okazała się zgoła inna. Biało-Czerwoni wygrali zaledwie trzy z ośmiu spotkań, zdobywając łącznie tylko 11 punktów. To nie wystarczyło, by bezpośrednio awansować na imprezę w Niemczech. Ostatnich nadziei pozbawił ich remis 1:1 z piłkarzami Jaroslava Silhaviego i już tylko w roli widza mogli spoglądać na ostatnie, poniedziałkowe mecze, które zadecydowały o kolejności w grupie.
Już na kolejkę przed końcem eliminacji awans na Euro zapewniła sobie Albania. W związku z tym do ostatniego spotkania mogła podejść, jak na zasadzie sparingu. Tym bardziej że mierzyła się z Wyspami Owczymi. Finalnie mecz nie porwał i zakończył się bezbramkowym remisem.
Nadal nie wiadomo było, która z reprezentacji zajmie drugie miejsce w tabeli i bezpośrednio awansuje na Euro. O tym miał zadecydować bezpośredni mecz Czechów z Mołdawianami. W lepszej sytuacji była pierwsza z drużyn. To ona plasowała się na drugiej lokacie z dorobkiem 12 punktów. Do zakwalifikowania się na turniej wystarczył jej tylko remis. W związku z tym to na Mołdawii była większa presja, której ostatecznie zespół nie udźwignął.
Piłkarze Silhaviego byli aktywniejsi i kreowali więcej groźnych akcji pod bramką rywali. Starania przyniosły efekt już w 14. minucie, kiedy to piłkę w siatce umieścił David Doudera. Z kolei w drugiej połowie na 2:0 podwyższył Tomas Chory. Ostateczny cios zadał z kolei Tomas Soucek.
Tym samym to reprezentacja Czech wygrała 3:0 i zajęła drugie miejsce w grupie E. To właśnie nasi południowi sąsiedzi razem z Albanią awansowali na Euro 2024. Na trzecim miejscu ostatecznie rywalizację zakończyła Polska. Czwarta była Mołdawia, a piąte Wyspy Owcze, którym nie udało się odnieść zwycięstwa w eliminacjach. Zanotowały jednak dwa remisy, co również należy uznać za sukces.
Mimo że Polska nie awansowała na Euro po eliminacjach, to nadal ma szansę na udział w imprezie. Wszystko będzie zależało od występu kadry w dwustopniowych barażach. Te odbędą się w marcu. O tym, z kim Biało-Czerwoni powalczą o udział w turnieju, przekonamy się już 21 listopada. Tego dnia odbędą się ostatnie mecze eliminacji. Tego dnia piłkarze Michała Probierza zagrają też sparing z Łotwą. Początek o godzinie 20:45. Zapraszamy do śledzenia relacji na Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.