Po rosyjskiej inwazji militarnej na Ukrainę rosyjska reprezentacja została zawieszona FIFA i UEFA. Rosjanie w związku z sankcjami mogą rozgrywać jedynie spotkania kontrolne. W październiku sprawdzili się w dwóch pojedynkach - z Kamerunem (1:0) i Kenią (2:2). W listopadzie ponownie wyjdą na boisko. We poniedziałek 20 listopada zmierzą się u siebie z Kubą - 169. reprezentacją świata.
Dla obu drużyn będzie to pierwsze spotkanie podczas listopadowej przerwy reprezentacyjnej. W październiku ekipa z Ameryki Północnej brała udział w Lidze Narodów organizowanej przez CONCACAF. Wówczas Kubańczycy zanotowali przeciętne wyniki, bowiem zaledwie zremisowali 0:0 z Hondurasem, a kilka dni później musieli uznać ich wyższość, przegrywając aż 0:4.
Reprezentacja Kuby będzie chciała zmazać plamę po październikowych meczach w starciu z Rosją. Jednak goście napotkali nieoczekiwane problemy przed poniedziałkową potyczką. Po przylocie do Wołgogradu piłkarze zorientowali się, że zabrali ze sobą nieodpowiednie obuwie. - Na Kubie trenujemy na boisku syntetycznym, trawnik z reguły nie jest aż tak mokry, dlatego używamy butów z krótkimi kolcami - zdradził Sekretarz Generalny Kubańskiego Związku Piłki Nożnej, Miguel Angel Diaz, cytowany przez sports.ru i dodał: - Kiedy przylecieliśmy do Rosji, zdaliśmy sobie sprawę, że do rozegrania meczu potrzebujemy innych butów - powiedział.
Następnie Kubańczycy ruszyli na miasto w poszukiwaniu odpowiedniego obuwia. - Kupiliśmy tutaj buty. Jakość butów nie była tak ważna. Dla nas było istotne zakupienie obuwia, które nadawałoby się do gry na murawie w Rosji - zdradził Miguel Angel Diaz.
Kubańczycy wypróbują nowe obuwie już w poniedziałek 20 listopada o godzinie 17:30.