Reprezentant Czech pokazał twarz po meczu z Polską. "Wojownik"

Reprezentacja Polski zagrała słabo i ostatecznie zremisowała 1:1 z Czechami, ale mecz mógł potoczyć się dla niej jeszcze gorzej. Wszystko za sprawą Jana Bednarka, który brutalnie sfaulował Tomasa Soucka. Nie otrzymał jednak czerwonej kartki, mimo że rywal zalał się krwią. Teraz oficjalny profil czeskiej reprezentacji opublikował zdjęcie podopiecznego, na którym uwieczniono skutki starcia z defensorem. Widok jest zatrważający.

Eliminacje do Euro 2024 nie ułożyły się pomyśli reprezentacji Polski. Wygrała tylko trzy z ośmiu spotkań, a dwa zremisowała. Ostatnich nadziei na bezpośredni awans pozbawiło ją piątkowe starcie z Czechami (1:1). Choć to Biało-Czerwoni wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia Jakuba Piotrowskiego z końcówki pierwszej połowy, to już w drugiej partii momentalnie wyrównał Tomas Soucek. I to właśnie o tym zawodniku mówiło się sporo. Był on o krok od poważnego urazu.

Zobacz wideo Lewandowski: Potrzebna jest cierpliwość. Widać światełko w tunelu

Czeska kadra opublikowała zdjęcie Soucka. Tak wygląda jego twarz po kontakcie z Bednarkiem

Mowa o sytuacji z 65. minuty spotkania. Wówczas Czech walczył o piłkę z Janem Bednarkiem i Bartoszem Sliszem. Ostatecznie przegrał ten pojedynek i upadł, a piłka wylądowała w okolicach jego głowy. Polski defensor chciał oddalić zagrożenie i wybił futbolówkę. I choć cel zrealizował, to przy okazji poturbował rywala. Uderzając w piłkę zahaczył korkami o twarz Soucka, a na jego głowie pojawiła się krew. W związku z tym udzielono mu pomocy i nałożono bandaż, ale ostatecznie zawodnik mógł kontynuować grę.

Tym samym wykazał się wielkim duchem walki, co doceniła czeska reprezentacja. "Wojownik" - napisano na oficjalnym profilu kadry na InstaStory, dołączając zdjęcie Soucka z samolotu. Udokumentowano na nim obrażenia, jakich doznał zawodnik. Choć nie miał już bandażu na głowie, to widoczne były rany na czole. Te najprawdopodobniej będą się goić przez kilka tygodni. 

Tomas Soucek
Tomas Soucek Screen z https://www.instagram.com/stories/tomassoucek28/3238697745292398117/

Ekspert nie ma wątpliwości ws. Bednarka. "Miał wyjątkowe szczęście"

Faul Bednarka na Soucku wzbudził szereg kontrowersji. Polak nie dostał nawet żółtej kartki, choć wielu ekspertów uważało, że należał mu się czerwony kartonik. Takie zdaniem wyraził m.in. Rafał Rostkowski. "Bednarek nie zachował należytej ostrożności, nie postąpił w sposób rozważny, wręcz przeciwnie: postąpił w taki sposób, że zagroził zdrowiu przeciwnika w sposób poważny i rażący. Zgodnie z 'Przepisami gry' popełnienie poważnego rażącego faulu jest karane wykluczeniem z gry poprzez pokazanie czerwonej kartki. Polak miał więc wyjątkowe szczęście, że nie zobaczył nawet żółtej" - pisał sędzia w felietonie dla TVP Sport.

Teraz na Biało-Czerwonych czekają zmagania w dwustopniowych barażach. Jak na razie nie wiadomo, kto będzie naszym pierwszym przeciwnikiem. Mówi się nawet o potęgach, takich jak Chorwacja czy Holandia. W tej sytuacji o awans na Euro może być bardzo trudno. 

Z kolei Czesi mają jeszcze wszystko we własnych rękach. Obecnie zajmują drugą lokatę i muszą "jedynie" zremisować z Mołdawią, by zapewnić sobie miejsce na imprezie w Niemczech. Najprawdopodobniej w tym spotkaniu wystąpi też Soucek. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.