Reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Czechami. Z punktu widzenia Polaków oraz potencjalnego występu w barażach ważne były także dwa inne mecze - Danii ze Słowenią oraz Włochów z Macedonią Północną. A w nich mogło dzisiaj się sporo wyjaśnić.
Duńczycy i Włosi należeli do grona potencjalnych rywali Polaków w barażach do mistrzostw Europy. Oba zespoły rozgrywały dziś niezwykle istotne spotkania, które miały odpowiedzieć na pytanie, czy są one bliżej, czy dalej bezpośredniego awansu na turniej.
Duńczycy rywalizowali w Kopenhadze ze Słowenią. Już po 26 minutach gospodarze prowadzili 1:0 po trafieniu Joakima Maechle. Słoweńcy jednak bardzo szybko wyrównali. Już cztery minuty później za sprawą zawodnika Górnika Zabrze Erika Janzy było już 1:1. W 54. minucie Dania znów prowadziła 2:1. Takim wynikiem ostatecznie zakończyło się to spotkanie.
Dobrze z perspektywy Polaków ułożył się także mecz Włochów z Macedonią Północną. W 17. minucie spotkania Italia wyszła na prowadzenie po golu Mateo Darmiana. Kilkanaście minut później mogło być już 2:0, jednak Jorginho zmarnował rzut karny. Co się odwlecze to nie uciecze. Jeszcze przed przerwą Federico Chiesa ustrzelił dublet i Włosi prowadzili 3:0. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:2, a w drugiej połowie dla Włochów trafili Raspadori i El Shaarawy. Z kolei dublet dla Macedonii ustrzelił zawodnik Cracovii Jani Atanasov.
Wygrane obu drużyn sprawiły, że Dania jest już pewna bezpośredniego awansu, a Włochom wystarczy remis lub wygrana we wtorkowym meczu z Ukrainą. Dla Polski korzystne będzie, gdy wszystkie reprezentacje powyżej niej w dywizji A awansują na turniej. Wtedy Polacy będą grać w półfinale baraży ze zwycięzcą Dywizji D. W tym momencie wydaje się, że problem z awansem bezpośrednim będą mieli Chorwaci, którzy są trzeci w swojej grupie.
Tabela Dywizji A Ligi Narodów:
Taka sytuacja oznacza, że na ten moment Biało-Czerwoni zmierzą się w barażach z wylosowanym zespołem z dywizji B, który uzyskał awans do baraży.