• Link został skopiowany

Selekcjoner przemówił ws. afery alkoholowej. Jednoznaczne stanowisko

Nie milkną echa afery alkoholowej w kadrze Polski do lat 17. Na początku listopada czterech zawodników zostało usuniętych ze składu przed mistrzostwami świata w Indonezji ze względu na złamanie regulaminu sztab szkoleniowy. Teraz do głośnej sprawy odniósł się selekcjoner Marcin Włodarski w rozmowie z "TVP Sport". - To nie była prosta decyzja. Ale jedyna słuszna - otwarcie przyznał.
Marcin Włodarski
screen z TVP Sport

Tuż przed mistrzostwami świata do lat 17 wybuchła afera alkoholowa. W trakcie nocnego obchodu sztab szkoleniowy zorientował się, że czterech piłkarzy, Oskara Tomczyka, Filipa Rózgi, Jana Łabędzkiego oraz Filipa Wolskiego nie ma w hotelu. Odnaleziono ich pijanych w jednym z miejscowych barów. Decyzją sztabu szkoleniowego gracze zostali odesłaniu do domu.

Zobacz wideo Probierz: Zachęcam kibiców, żeby wspierali reprezentację Polski

Marcin Włodarski odniósł się do afery alkoholowej. "Jedyna słuszna decyzja"

W piątek 17 listopada selekcjoner reprezentacji Polski do lat 17 Marcin Włodarski udzielił obszernego wywiadu dla "Przeglądu Sportowego Onet". Nie zabrakło poruszenia decyzji o usunięciu wspominanych piłkarzy. - To nie była prosta decyzja. Ale jedyna słuszna - podkreślił. 

Biało-Czerwoni fatalnie spisali się w mistrzostwa świata w Indonezji. Po trzech meczach pozostali z zerowym dorobkiem punktowym na ostatnim miejscu w tabeli grupy D. Polacy musieli aż trzy razy uznać wyższość swoich rywali, przegrywając kolejno z Japonią (0:1), Senegalem (1:4) i Argentyną (0:4). Selekcjoner kadry do lat 17 zaprzecza, by odesłanie czterech zawodników do Polski wpłynęło na postawę drużyny podczas trwających MŚ. - Czuliśmy, jakie mogą być tego konsekwencje, ale zrobiliśmy to świadomie. Sytuacja nie jest idealna, lecz każdy z chłopaków na boisku daje z siebie wszystko. Węższa kadra zdecydowanie nie jest powodem naszych porażek - stwierdził.

Selekcjoner skomentował warunki pogodowe podczas mistrzostw świata U-17

Marcin Włodarski wypowiedział się też na temat warunków pogodowych panujących w Indonezji. Jednym z meczów, które przerwano z powodu opadów deszczu było m.in starcie Senegal - Polska - Pogody nie zmienimy, jednak pod innymi względami nie ma się do czego przyczepić. Nie będziemy narzekać, przyjechaliśmy rywalizować z mocnymi rywalami i zbierać doświadczenie. Oczywiście, gdy patrzymy na inne grupy, wiemy, że trafiliśmy na bardzo trudnych przeciwników - powiedział.

- Wolelibyśmy grać w innych warunkach, ale nie są one żadnym wytłumaczeniem. Spędziliśmy ponad tydzień na Bali, przystosowaliśmy się do aury. Na pewno Japończykom i Senegalczykom jest bliżej do takiej pogody, jednak Argentyńczycy również musieli się zaadaptować - zakończył.

Piątkowa porażka 0:4 z Argentyną oznacza, że mistrzostwa świata do lat 17 zakończyły się dla podopiecznych Marcina Włodarskiego.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: