Sytuacja reprezentacji Polski w eliminacjach do Euro 2024 jest nie do pozazdroszczenia. Zajmuje dopiero trzecie miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów po siedmiu meczach. Przed nią ostatnie spotkanie z Czechami. Biało-Czerwoni muszą wygrać to starcie, by nadal marzyć o bezpośrednim awansie. Na dodatek muszą liczyć na potknięcie południowych sąsiadów w rywalizacji z Mołdawią. Nie wszystko więc zależy już od naszej kadry, ale mimo to zawodnicy przybyli na zgrupowanie zmotywowani i mają jasny plan. Nieco więcej o nim opowiedział Bartosz Slisz.
Pomocnik Legii Warszawa udzielił wywiadu dla TVP Sport, w którym poruszył m.in. temat zbliżającego się spotkania. Podkreślił, że nastawienie Polaków jest bojowe i przyświeca im jeden cel - zwycięstwo. Tylko ono pozwoli dalej marzyć o bezpośrednim awansie.
- Proste: musimy wygrać! Analiza taktyczna wciąż jest przed nami. Chcemy walczyć o zwycięstwo i zobaczymy, co stanie się potem. (...) Niestety, nie wszystko jest zależne od nas. Kluczowa będzie jednak piątkowa rywalizacja z Czechami. Konieczne jest zwycięstwo, bo w innym wypadku nawet oglądanie się na innych nie będzie miało większego sensu - podkreślił Slisz.
O tym, że ten mecz należy po prostu wygrać, wspominał też na poniedziałkowej konferencji prasowej Robert Lewandowski. - Jeśli wygramy, możemy pójść dalej. To nie do końca nowe otwarcie, ale wygrana może nas napędzić i dodać nam pewności siebie. Jeśli wygramy, może zaprocentować to w następnych miesiącach, podnieść morale i pomóc zbudować coś na przyszłość - mówił.
Niewykluczone, że Slisz będzie jedną z kluczowych postaci tego zgrupowania. Tym bardziej że znajduje się ostatnio w dobrej formie. Dobrze zaprezentował się też w starciach z Wyspami Owczymi (2:0) i Mołdawią (1:1). Istnieje więc duże prawdopodobieństwo, że i w piątek pojawi się w wyjściowym składzie.
- Faktycznie, ostatnie zgrupowanie było dla mnie dobre pod względem indywidualnym. Każdy występ w kadrze po prostu cieszy. Teraz także pojawiłem się z nadzieją, że znów będę miał szansę pokazania swoich umiejętności na boisku - zaznaczył.
O tym, czy ostatecznie Slisz pojawi się w wyjściowej jedenastce, przekonamy się na godzinę przed meczem z Czechami. Ten zaplanowano na piątek 17 listopada na godzinę 20:45. Zapraszamy do śledzenia relacji na stronie głównej Sport.pl i w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.