Polacy zagrali tak, że rywale nie wiedzieli, co się dzieje. "Byliśmy zaskoczeni"

- Byliśmy zaskoczeni, bo Polacy zmienili taktykę. Tym razem grali nieco niżej, ale czekali na momenty, w których mogli szybko zaatakować. I tak było już w siódmej minucie. Ten gol nas podłamał - mówił dla sport.tvp.pl Kevor Palumets, kapitan młodzieżowej reprezentacji Estonii, która we wtorek została rozgromiona przez Polskę aż 0:5.

Trzeci mecz, trzecie zwycięstwo. Reprezentacja Polski do lat 21 znów pokazała, że jest bardzo dobrze przygotowana do eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy. Już nie pod wodzą Michała Probierza, lecz Adama Majewskiego, Biało-Czerwoni we wtorek rozbili w Stalowej Woli Estonię 5:0. Gole dla Polski strzelali w tym meczu Michał Rakoczy, Nicola Zalewski, Filip Szymczak (dwa) oraz Tomasz Pieńko. 

Zobacz wideo Niezatapialny reprezentant Polski. "Absolutnie. Jestem pełen uznania"

Rywale Polaków po pogromie: Byliśmy zaskoczeni, bo Polacy zmienili taktykę

Po tym spotkaniu dla portalu sport.tvp.pl wypowiedział się kapitan reprezentacji Estonii Kevor Palumets, który występuje na co dzień w belgijskim Zulte Waregem. 

– W Estonii byliśmy w stanie dłużej utrzymywać się w grze, co dodawało nam ducha walki. W Polsce go całkowicie straciliśmy. Wynik 0:5 źle świadczy także o naszej defensywie. Nie byliśmy tak kompatybilni jak wtedy. Było widać też indywidualne różnice, przegrywaliśmy większość pojedynków - mówił estoński środkowy pomocnik. 

To był drugi mecz Polaków z Estończykami w tych eliminacjach. W pierwszym, rozegranym we wrześniu w Estonii, Polacy też byli wyraźnie lepsi od swojego przeciwnika, ale długo nie mogli pokonać estońskiego bramkarza. Wygrali 1:0 po golu w końcówce Filipa Szymczaka. 

- Polacy grali bardzo dobrze – nie można powiedzieć nic złego o ich grze - nie ukrywał Palumets po wtorkowym meczu w Stalowej Woli. - Byliśmy zaskoczeni, bo Polacy zmienili taktykę. Tym razem grali nieco niżej, ale czekali na momenty, w których mogli szybko zaatakować. I tak było już w siódmej minucie. Ten gol nas podłamał - podsumował. 

Po trzech zwycięstwach bez straty gola w trzech spotkaniach reprezentacja Polski do lat U-21 prowadzi w tabeli grupy D eliminacji do młodzieżowych mistrzostw Europy. Jednak najtrudniejsze dopiero przed Biało-Czerwonymi - w listopadzie zmierzą się oni u siebie z Izraelem (17 listopada) oraz na wyjeździe z Niemcami (21 listopada).

Więcej o: