Sensacyjne powołanie do reprezentacji? On wciąż zgłasza gotowość

Michał Probierz intensywnie pracuje nad powołaniami na październikowe zgrupowanie, podczas którego reprezentacja Polski zagra o "wszystko" w kontekście awansu na Euro 2024. Jednym z kandydatów do występu w biało-czerwonych barwach jest Kamil Grosicki. W ostatnich tygodniach forma skrzydłowego wyraźnie wzrosła, co daje mu nadzieję na powrót do kadry. Eksperci są jednak podzieleni, co do zasadności zaproszenia 35-latka na zgrupowanie.

Przed reprezentacją Polski dwa kluczowe spotkania w kontekście awansu na Euro 2024. Podczas najbliższego zgrupowania kadra zmierzy się z Wyspami Owczymi (12 października) i Mołdawią (15 października). Z kolei 5 października poznamy listę piłkarzy, których Michał Probierz zaprosi do gry. Wiemy, że wśród szczęśliwców zabraknie Grzegorza Krychowiaka, który przed tygodniem dość niespodziewanie zakończył karierę reprezentacyjną. Duże emocje wzbudza za to możliwość powołania drugiego z weteranów naszej kadry, o którego toczy się zażarta dyskusja wśród ekspertów.

Zobacz wideo Probierz sięgnie po swoich piłkarzy. Ekspert podaje nazwiska

Kamil Grosicki powinien otrzymać powołanie? Eksperci podzieleni. "Jego czas w reprezentacji przeminął"

Mowa o Kamilu Grosickim. W przypadku skrzydłowego doszło do dość zaskakującej sytuacji. Był on regularnie pomijany przez Fernando Santosa, mimo że znajdował się w znakomitej formie - został w końcu piłkarzem ekstraklasy minionego sezonu. Na początku obecnych rozgrywek nie spisywał się najlepiej i wówczas otrzymał powołanie na wrześniowe zgrupowanie.

Teraz jego forma zdecydowanie poszybowała w górę - zdobył trzy gole i dwie asysty w ostatnich trzech meczach Pogoni Szczecin. W związku z tym pojawiło się pytanie, czy Polak powinien znaleźć się w kadrze na nadchodzące spotkania. Odpowiedzieć na nie próbowali dziennikarze Weszło, Jakub Białek i Jan Mazurek. 

- Jakby dostał powołanie w czwartek, to chyba już nikt by nie powiedział, że formy nie ma. Wydaje mi się, że gra tak jak w końcówce zeszłego sezonu, kiedy to był wybierany najlepszym piłkarzem ligi - podkreślił Białek.

Z jego zdaniem nie zgodził się z kolei Mazurek. - To nie znaczy, że powołanie Kamila Grosickiego do reprezentacji Polski przez Michała Probierza będzie decyzją, której nie można w żaden sposób krytykować. Tak, jak na mundialu Grosicki zrobił tą 15 czy 20-minutową zmianę z Francją i wypadł obiecująco, choć to może zbyt duże słowo w przypadku tak doświadczonego zawodnika, po prostu korzystnie, tak wydaje mi się, że jego czas w reprezentacji, tak samo jak czas Grzegorza Krychowiaka, przeminął - ocenił dziennikarz.

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Grosicki się nie poddaje. Razem z Glikiem powalczą o powrót do kadry. "To zależy od trenera"

Tym samym zdania ekspertów są podzielone, co do ewentualnego powołania skrzydłowego. Ten rozegrał już w biało-czerwonych barwach 90 spotkań i zdobył 17 bramek. Sam zainteresowany nadal jest chętny, by występować z orłem na piersi i nie myśli o zakończeniu kariery. Podkreślił, że to samo tyczy się Kamila Glika, który nie znalazł miejsca w składzie Santosa.

- Wiem, czym jest dla niego (Glika - przyp. red.) reprezentacja tak jak i dla mnie. Jesteśmy z jednego rocznika. Piękne chwile w reprezentacji, choć oczywiście ostatnio czasy w reprezentacji nie są najlepsze. Teraz zmiana trenera. Jeszcze się nie poddaję, chcę walczyć i musimy zrobić wszystko, żeby do tej reprezentacji się dostać. To zależy od trenera - powiedział w rozmowie z Radiem Szczecin. O tym, czy Grosicki dostanie ostatecznie powołanie, przekonamy się już za dwa dni.

Więcej o: