Reprezentacja Polski ma bardzo trudną sytuację w eliminacjach Euro 2024. Po pięciu spotkaniach ma tylko sześć punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w grupie E. 12 października czeka ją mecz z Wyspami Owczymi, w którym po raz pierwszy poprowadzi ją nowy selekcjoner Michał Probierz.
51-letni trener zapowiedział, że ogłosi powołania w czwartek 5 października po spotkaniach Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa w europejskich pucharach. Farerzy zrobili to nieco wcześniej, bo w poniedziałek 2 października.
W ich składzie próżno szukać znanych nazwisk, choć polscy kibice mogą dobrze kojarzyć jednego gracza. Mowa o Andriasie Edmundssonie, na co dzień występującym na poziomie II ligi w Chojniczance Chojnice. Wrześniowy mecz z Polakami, przegrany przez jego zespół 0:2, przesiedział on na ławce rezerwowych.
Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Powołanych zostało także czterech piłkarzy KI Klaksvik, klubu występującego w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. 15 października, czyli trzy dni po spotkaniu z Polską, Wyspy Owcze zmierzą się z Czechami (tego samego dnia Polacy podejmą Mołdawię).
Wyspy Owcze dotychczas rozegrały pięć spotkań w kwalifikacjach Euro 2024. Poniosły w nich aż cztery porażki, jedyny punkt wywalczyły w pierwszej kolejce w starciu z Mołdawią (1:1). Na ten moment zajmują ostatnie miejsce w grupie E.