Robert Lewandowski w meczu z Wyspami Owczymi w Warszawie we wrześniu zapobiegł ogromnej kompromitacji. Jego dwa gole dały reprezentacji Polski zwycięstwo 2:0. Choć tamto spotkanie całej naszej kadrze oraz samemu napastnikowi chluby nie przynosi, to trzeba mu oddać, że wyciągnął Polaków z niezłych tarapatów. W październiku nasi piłkarze po raz drugi zagrają przeciwko temu rywalowi. Tym razem już bez Lewandowskiego?
Zaskakujący wybór Kowalczyka. Tak zagramy z Wyspami Owczymi? Gdzie Lewandowski?
Ku takiemu rozwiązaniu skłania się coraz więcej ekspertów. Wśród nich jest Wojciech Kowalczyk. Były reprezentant Polski na antenie Kanału Sportowego wytypował podstawową jedenastkę na rewanżowy mecz z Wyspami Owczymi i próżno w niej szukać napastnika FC Barcelony. Zamiast niego w ataku znaleźli się Arkadiusz Milik i Karol Świderski.
Na tym jednak nie koniec zaskoczeń. Kowalczyk zaproponował wyjście z Wojciechem Szczęsnym w bramce, trzema stoperami i wahadłowymi. W obronie mieliby zagrać Kiwior, Wieteska (który miał dość kiepskie wejście w meczu z Albanią) oraz nominalny prawy obrońca Matty Cash. Na wahadłach ustawiłby zaś Kamińskiego i Wszołka. Skład uzupełniliby środkowi pomocnicy - Bartosz Slisz, Sebastian Szymański i Piotr Zieliński. - To nie będzie łatwy mecz, dopóki nie strzelimy bramki - przewidywał. Braku Lewandowskiego w tym zestawieniu w ogóle nie skomentował.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Dlatego nie chcą Lewandowskiego w składzie. "Musi..."
Nie tylko Kowalczyk odsunąłby Lewandowskiego od składu na najbliższy mecz. Niemal identyczną jedenastkę zaproponował inny ekspert, Michał Żewłakow. W jego składzie w miejsce Wieteski pojawiłby się Dawidowicz, a zamiast Casha - Bereszyński. Dla Lewandowskiego miejsca również by zabrakło. - Dla mnie ten czas dwumeczu to jest czas, w którym Robert Lewandowski ma odpocząć psychicznie, zresetować się, bo takiego piłkarza nie trzeba będzie motywować ani odbudowywać - tłumaczył.
Wyjazdowy mecz z Wyspami Owczymi odbędzie się w czwartek 12 października o godz. 20:45. Trzy dni później o tej samej porze czeka nas stracie z Mołdawią w Warszawie. Po pięciu meczach Polska zajmuje w tabeli grupy E w ramach eliminacji do Euro 2024 czwarte miejsce z dorobkiem sześciu punktów.
