Zbigniew Boniek dla Sport.pl klaruje deklarację w sprawie Rosji: Powiedziałem to jasno

Jakub Seweryn
- Ja swojego zdania od półtora roku nie zmieniam. Jest ono proste i wyraziste: "nie" dla Rosji. Głosowałem przeciwko tej decyzji - powiedział Sport.pl Zbigniew Boniek, były prezes PZPN, a obecnie wiceprezydent UEFA. We wtorek Komitet Wykonawczy europejskiej federacji zadecydował o przywróceniu do rozgrywek rosyjskich reprezentacji do lat 17.

UEFA podjęła skandaliczną decyzję w trakcie ostatniego zebrania Komitetu Wykonawczego na Cyprze. Zdecydowano, że rosyjskie reprezentacje młodzieżowe do lat 17 wrócą do międzynarodowej rywalizacji. "Zakazanie dzieciom i młodzieży gry w naszych rozgrywkach, to nie tylko nieuznawanie i nieprzestrzeganie podstawowego prawa do ich rozwoju, ale też bezpośrednia dyskryminacja. Przywracając im tę możliwość, inwestujemy w lepsze jutro i przyszłe pokolenia" - przekazał Aleksander Ceferin, prezes UEFA.

Zobacz wideo W takim składzie powinna grać reprezentacja Polski Michała Probierza

Warto dodać, że od wojny w Ukrainie rosyjskie kluby oraz reprezentacje były wykluczone z międzynarodowej rywalizacji. I kolejne federacje zapewniają, że z Rosją grać nie będą. Jest wśród nich Polska, co na Twitterze ogłosił prezes PZPN Cezary Kulesza. "Z zaskoczeniem przyjąłem wczorajsze oświadczenie Komitetu Wykonawczego UEFA. Jeśli rosyjskie drużyny narodowe zostaną dopuszczone do rozgrywek, nasze reprezentacje narodowe nie będą z nimi rywalizować. To jedyna słuszna decyzja" - napisał Kulesza. Podobnie jak PZPN zadecydowały też federacje Anglii, Szwecji, Norwegii, Danii i Łotwy.

Oliwy do ognia w internecie dolał za to były prezes PZPN, a obecnie wiceprezydent UEFA Zbigniew Boniek. Opublikował on na Twitterze oficjalne uzasadnienie decyzji europejskiej federacji i skierował je do Kuleszy oraz dziennikarza "Przeglądu Sportowego Onetu" Marka Wawrzynowskiego. "Proponuję przeczytać" - napisał Boniek. 

Tweet ten wywołał burzę wśród internautów, którzy uznali go za poparcie Bońka dla decyzji UEFA. W komentarzach oburzenie mieszało się z ogromnym rozczarowaniem wobec postawy byłego prezesa PZPN.

Zbigniew Boniek dla Sport.pl: "Moje zdanie się nie zmienia. "Nie" dla Rosji" Tłumaczy kontrowersyjny wpis na Twitterze

W czwartek udało nam się skontaktować ze Zbigniewem Bońkiem, który zaprzeczył, jakoby poparł decyzję o przywróceniu młodych Rosjan do gry w rozgrywkach UEFA.

- Ja swojego zdania od półtora roku nie zmieniam. Jest ono proste i wyraziste: "nie" dla Rosji - stwierdził jasno Boniek w rozmowie ze Sport.pl.

- Uważam, że najpierw wojna w Ukrainie musi się zakończyć, a dopiero potem można w ogóle zacząć rozmawiać o przywróceniu Rosjan do gry. Wczoraj powiedziałem to jasno na zebraniu Komitetu Wykonawczego UEFA i oczywiście zagłosowałem przeciwko przywróceniu rosyjskich drużyn do lat 17. Niestety, Komitet zadecydował inaczej - dodał 

Skąd więc taki wpis wiceprezydenta UEFA na Twitterze? - W tym tweecie nie napisałem, że popieram tę decyzję UEFA. Chciałem jedynie pokazać, że chodzi wyłącznie o drużyny do lat 17 - zaznaczył Zbigniew Boniek. 

Nie dostaliśmy za to odpowiedzi na pytanie, czy zdaniem Bońka UEFA w ten sposób nie próbuje krok po kroku przywracać Rosjan do europejskiej piłki. Wcześniej bowiem federacja zezwoliła na to, by rosyjska sędzia Wiera Opejkina wraz z asystentkami prowadziły mecz kobiecej Ligi Narodów Armenia - Kazachstan. 

Komitet Wykonawczy UEFA składa się z 20 najważniejszych osób w europejskiej federacji z prezydentem Aleksandrem Ceferinem na czele, a także m.in. wiceprezydentami, w których gronie znajduje się Zbigniew Boniek. Jednym z członków Komitetu Wykonawczego UEFA jest Rosjanin Aleksander Diukow, będący jednocześnie szefem rosyjskiej federacji, jak i CEO Gazprom Neft.

Więcej o: