• Link został skopiowany

Probierz szykuje powroty i nowe twarze w reprezentacji. Zaskakujące nazwiska

Kacper Sosnowski
Niecałe dwa tygodnie przed ogłoszeniem powołań sztab kadry jest w rozjazdach. Sam selekcjoner po włoskiej podróży, teraz szykuje się na ważne mecze naszej ekstraklasy i sprawdza nieco zapomnianych piłkarzy. Dziś jest w... Szwajcarii.
Fot. Marek Podmokły / Agencja Wyborcza.pl

Po nieco ponad roku pracy jako selekcjoner kadry U-21 Michał Probierz przegląd młodych piłkarzy ma dobry. - Byłem w tym czasie na stu meczach. Licząc wraz ze sztabem, mówimy o około 400 obserwacjach - podkreślał na konferencji prasowej, na której Cezary Kulesza ogłosił go selekcjonerem pierwszej drużyny. Teraz wydaje się, że Probierz politykę bacznego monitoringu będzie kontynuował, ale też wykorzysta i zweryfikuje swoje wcześniejsze spostrzeżenia i notatki, co już się dzieje i szybko może przełożyć się na reprezentacyjne przemeblowania.

Zobacz wideo Wielki powrót do reprezentacji Polski? Michał Probierz odpowiada

Mocny przegląd obrońców, defensywnych pomocników i młodzieży

To, że selekcjoner Polski jeździ na mecze, ma pod obserwacją również młodych piłkarzy i sprawdza, co dzieje się na polskich boiskach, wydaje się normą, choć po Fernando Santosie, czy Paulo Sousie, nastąpił miły powrót do normy. Za czasów Portugalczyków z wizytacją stadionów bywało różnie. Probierz jednak nie zwalnia tempa. Po tym jak dzień po wybraniu go selekcjonerem w towarzystwie prezesa Wielkopolskiego ZPN Pawła Wojtali obserwował z loży Gold mecz Ligi Konferencji Europy pomiędzy Legią Warszawa a Aston Villą (3:2), weekend spędził już we Włoszech na spotkaniach Hellasu Verona z AC Milan (0:1) oraz Salernitany z Frosinione (1:1). W tym pierwszym meczu grał Paweł Dawidowicz (90 minut). W drugim tylko na 5 minut wszedł Mateusz Łęgowski, choć ostatnio w Salernitanie dostawał szansę na co najmniej godzinne występy.

Już te ruchy pokazują, że Probierz szuka alternatyw na newralgiczne pozycje w kadrze (choćby obrońcy i defensywnego pomocnika, czy też środkowego pomocnika). Zresztą widać, że sztab pod obserwację wziął głównie piłkarzy, których dawno w kadrze nie było, lub którzy jeszcze nie mieli okazji w niej na dobre zadebiutować, ale także młodzieżowców. W Łęgowskim widzieli potencjał ostatni selekcjonerzy. Na zgrupowanie zapraszał go już Michniewicz, dał mu nawet szansę na kilka minuty gry. Na oku miał go też Paulo Sousa, który zresztą niedawno sprowadził go do Salernitany. Probierz na Łęgowskiego stawiał też w kadrze U21 i wiele wskazuje na to, że może sprawdzać go dalej. Łęgowski dalej ma być monitorowany, choć do Włoch pojechali tym razem już wysłannicy selekcjonera. Ktoś z dwójki Robert Góralczyk - Hubert Małowiejski zapewne będzie obserwował Łegowskiego w wieczornym starciu z Empoli. W tym meczu będzie też okazja, by zobaczyć w akcji kogoś z naszych obrońców: Sebastiana Walukiewcza czy Bartosza Bereszyńskiego, o ile oczywiście ci w barwach Empoli zagrają.

We Włoszech obejrzany ma być też mecz Cagliari – Milan. Wreszcie powinna być zatem szansa sprawdzenia w akcji innego obrońcy Mateusza Wieteski, który w poprzednim meczu, na który nastawiał się Probierz, pauzował za kartki. Asystenci selekcjonera zajrzą też do Serie C, by obejrzeć Patryka Pedę w meczu Cesena – Spal. Probierz tego środkowego obrońcę powoływał regularnie do kadry U21. Czy 21-latek już teraz w biało-czerwonej koszulce spotka się ze starszymi kolegami?

Szwajcarskie zaskoczenie z Łakomym i słuszny kierunek na Bułgarię

Sam selekcjoner wybrał sobie nieco bardziej oryginalne kierunki. Jest w drodze do Szwajcarii, by w środowy wieczór zasiąść na trybunach w meczu St. Gallen – Young Boys. W tej drugiej drużynie, wiceliderze ligi, gra Łukasz Łakomy, który do Szwajcarii przeszedł niedawno z Zagłębia Lublin. Ten środkowy pomocnik, który pojawił się w reprezentacji U-21 chwilę przed Probierzem, gra w Bernie właściwie w każdym meczu ligowym i jest tam chwalony.

Ze Szwajcarii Probierz wróci do Polski i liczy, że zdąży stawić się w Poznaniu na czwartkowym, zaległym meczu naszej ekstraklasy między Lechem i Rakowem. W najbliższy weekend selekcjoner uda się m.in. do Bułgarii. To też świadczy o tym, że szuka szeroko, że na nic się nie zamyka i sprawdza wszystkie ważne sygnały o dobrej formie Polaka na obczyźnie. Taką ma piłkarz Łudogorca Razgrad Jakub Piotrowski. Defensywny pomocnik nie dość, że jest chwalony za pracę w obronie, to w tym sezonie we wszystkich 14 meczach zdobył 6 goli. Czy mecz z Lewskim Sofia da mu przepustkę na reprezentację? Wygląd na to, że szukanie następców Grzegorza Krychowiaka idzie pełną parą. Co ciekawe Piotrowskiego, kiedyś na zgrupowanie zaprosił już Czesław Michniewicz, ale piłkarz w kadrze nie miał okazji do debiutu.

Piast i Mosór znów pod lupą

Po innych obstawionych przez sztab kadry meczach można wnioskować, że blisko pierwszej reprezentacji jest środkowy obrońca Ariel Mosór z Piasta Gliwice, którego Probierz cenił sobie w kadrze U21. W każdym razie mecze Piasta znów są dla sztabu kadry ważne, może też trenerów ciekawi prawy obrońca tej drużyny Arkadiusz Pyrka? W Gliwicach ma być sam selekcjoner. Probierz w sprawie obrońców myśli też, czy nie warto odkurzyć Michała Helika, którego zna z czasów Cracovii. To dlatego jeden z wysłanników Probierza będzie w weeekend w Anglii na meczu jego Huddersfield z Ipswich. Helik w ostatnim ligowym meczu dzięki strzelonemu w ostatniej minucie golowi został bohaterem drużyny. Co ważniejsze w zeszłym sezonie wybrano go piłkarzem roku i wydaje się, że Polak pracuje na kolejny tytuł. Helik w kadrze ostatnio zagrał 2 lata temu, choć potem powoływał go jeszcze Michniewicz, to Helik spotkania kadry obserwował z boku.

Według kolejnych informacji w dalszej perspektywie oglądany na żywo może być też dalej napastnik Szymon Włodarczyk (Sturm Graz), choć wydaje się, że najlepszą okazją do tego będzie nie mecz ligi austriackiej, a starcie Ligi Konferencji Europy z Rakowem Częstochowa, 5 października. To ten mecz, a także późniejsze starcie Legii z AZ Alkmaar chcą obejrzeć członkowie sztabu, by podjąć ostateczne decyzje dotyczące powołań. Te powinny zapaść właśnie 5 października, choć z uwagi na późną porę meczów w pucharach niewykluczone, że kibice poznają je dzień później.

Spotkania obserwowane z trybun przez sztab reprezentacji:

27.09 Cagliari – Milan (Mateusza Wieteska)
27.09 Empoli – Salernitana (Mateusz Łęgowski, Sebastian Walukiewicz, Bartosz Bereszyński)
27.09 St. Gallen – Young Boys (Łukasz Łakomy, obserwuje selekcjoner)
27.09 Cesena – SPAL (Patryk Peda)

28.09 Lech - Raków (obserwuje selekcjoner)
29.09 Stal Mielec – Korona Kielce
29.09 Piast Gliwice - Widzew (obserwuje selekcjoner)

30.09 ŁKS - Cracovia
30.09 Huddersfield – Ipswich (Michał Helik)

1.10 Pogoń - Lech
1.10 Lewski Sofia - Łudogorec - (Jakub Piotrowski, obserwuje selekcjoner)

Więcej o: