Michał Probierz kilka dni temu oficjalnie został ogłoszony selekcjonerem reprezentacji Polski. Wraz z 51-latkiem pracować będą m.in. Robert Góralczyk, Michał Bartosz, a także byli reprezentanci Polski Sebastian Mila oraz Tomasz Kuszczak. Nowy selekcjoner zdecydował się przywrócić do pracy z kadrą analityka Huberta Małowiejskiego.
O szczegółach wyboru sztabu mówił ostatnio sam Michał Probierz. Jak się okazuje, selekcjoner pytał o współpracę m.in. Łukasza Piszczka, jednak ten zdecydował się być wierny Markowi Papszunowi. Z kolei trenerem bramkarzy mógł zostać Jerzy Dudek, o czym jako pierwszy pisał Jakub Seweryn ze Sport.pl.
Zdaniem Mateusza Borka ani Jerzy Dudek, ani Tomasz Kuszczak nie mają wystarczającego doświadczenia. - Prawda jest taka, mówiąc zupełnie poważnie, że Jurek Dudek to jest na pewno doświadczenie, praca ze świetnymi trenerami, wygranie Pucharu Europy, 60 meczów w reprezentacji, ale ani Jurek Dudek, ani Tomek Kuszczak nie pracowali jako trenerzy bramkarzy - powiedział w "Mocy Futbolu".
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
Ostatecznie z bramkarzami pracować będą Tomasz Kuszczak i Andrzej Dawidziuk. Jerzego Dudka wykluczyły kwestie zawodowe. - To tylko dzisiaj pewna symbolika. Chyba Michał Probierz chciał mieć chłopaka, który był w dużej piłce, który zna atmosferę szatni. Natomiast nie ma Tomek Kuszczak praktyki trenera bramkarzy. Chyba szefem planującym zajęcia będzie Andrzej Dawidziuk, a Tomek bardziej będzie podpowiadał - dodał.
5 października poznamy pierwsze powołania nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Tydzień później Biało-Czerwoni zagrają z Wyspami Owczymi, a 15 października z Mołdawią. Relacja na żywo na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.