Cash powiedział, co myśli o zmianie selekcjonera. "Tyle w jego temacie"

Już w czwartek 21 września Aston Villa rozegra mecz w Lidze Konferencji Europy przeciwko Legii Warszawa. Angielski klub będzie zdecydowanym faworytem tego spotkania, ale wicemistrzowie Polski liczą na to, że dzięki wsparciu kibiców sprawią niespodziankę.

Matty Cash cieszy się z zatrudnienia Michała Probierza. "Zobaczymy, czy to się uda"

Na meczu z Aston Villą będzie komplet widzów. Anglicy są faworytem nie tylko do wygrania spotkania, ale nawet całych rozgrywek. Jednym z kluczowych piłkarzy tego klubu jest Matty Cash. Reprezentant Polski zagrał w tym sezonie w każdym meczu i jest w dobrej formie. W spotkaniu z Burnley strzelił nawet dwie bramki. Jedno trafienie zanotował też w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.

Można się spodziewać, że w czwartek Cash zagra od pierwszej minuty. Przed meczem z Legią przyznał, że jego klub zasługuje na zwycięstwo w LKE. Wypowiedział się też na temat najnowszych zmian w reprezentacji Polski. Te, jak się okazuje, cieszą go.

- Zawsze chcę dać z siebie wiele w barwach polskiej reprezentacji. Cieszę się, że został wybrany nowy selekcjoner. Naszym celem wciąż pozostaje awans na mistrzostwa Europy. Mam nadzieję, że wspólnie tego dokonamy - powiedział o wyborze Michała Probierza, cytowany przez TVP Sport.

- Nie grałem zbyt wiele pod wodzą Fernando Santosa. Dopiero ostatnio miałem okazję pojawić się na boisku, a w dodatku na pierwszym zgrupowaniu doznałem kontuzji w rywalizacji z Czechami. To tyle na jego temat - dodał na temat Portugalczyka. 

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Cash do tej pory rozegrał 13 meczów w Biało-Czerwonych barwach, ale za kadencji Fernando Santosa wystąpił w tylko dwóch spotkaniach. W przegranym 1:3 starciu z Czechami oraz w ostatnim meczu z Albanią (0:2). Reprezentant Polski przyznaje, że liczy na osiągnięcie wyznaczonych celów - te, które PZPN postawił Probierzowi są jasne. Nowy selekcjoner ma za zadanie awansować na mistrzostwa Europy. W eliminacjach będzie o to trudno. Polska może nie awansować, nawet gdy wygra wszystkie mecze. Najbliższymi rywalami reprezentacji Polski będą Wyspy Owcze oraz Mołdawia. Te spotkania odbędą się 12 i 15 października.