Wiele wskazuje na to, że po porażce z Albanią Fernando Santos zostanie zwolniony z funkcji selekcjonera. Na razie jednak media, powołując się na osoby związane z PZPN, sugerowały, że decyzja zostanie podjęta w ciągu najbliższych kilku dni po rozmowie Cezarego Kuleszy z Portugalczykiem. Komentator i dziennikarz TVP Sport Maciej Iwański sugeruje jednak, że los Santosa jest już przesądzony. O nieuchronnej dymisji wcześniej pisał także Bartłomiej Kubiak ze Sport.pl.
O sprawie poinformowało TVP Sport na Twitterze. "Fernando Santos przestanie pełnić funkcję selekcjonera reprezentacji" - napisano jednoznacznie na profilu stacji i powołano się na słowa komentatora Macieja Iwańskiego. "Według moich informacji decyzja zapadła, ale sprawa ma być rozwiązana z klasą" - napisał w komentarzu dziennikarz.
Serwis Meczyki.pl twierdzi, że spotkanie Kuleszy z Santosem ma odbyć się najprawdopodobniej we wtorek. To po tej rozmowie ma zapaść ostateczna decyzja o przyszłości Santosa.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl
Fernando Santos w reprezentacji Polski pracuje od 24 stycznia 2023 roku. Na stanowisku selekcjonera zastąpił Czesława Michniewicza. Polacy rozegrali pod jego wodzą sześć spotkań. Trzy wygrali (z Albanią i Wyspami Owczymi o punkty oraz Niemcami towarzysko) i trzy przegrali (z Czechami, Mołdawią i Albanią). W tabeli grupy E eliminacji do Euro 2024 zajmują czwarte miejsce w grupie z dorobkiem sześciu punktów.