Skandaliczne wykonanie hymnu Polski w Tiranie. Co to miało być? Przypomniała się Górniak [WIDEO]

Do niecodziennych scen doszło tuż przed rozpoczęciem meczu reprezentacji Polski z Albanią w Tiranie. Podczas odtwarzania hymnów narodowych piłkarze nie usłyszeli podkładu muzycznego. To jednak nie koniec, ponieważ kilka minut po rozpoczęciu starcia arbiter musiał zarządzić przerwę w grze.

Reprezentacja Polski walczy o awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Niemczech. I choć nasza sytuacja nie wygląda najlepiej, ponieważ obecnie zajmujemy dopiero czwarte miejsce w grupie E, to ewentualne zwycięstwo z Albanią zdecydowanie przybliżyłoby nas do osiągnięcia celu. W Tiranie jeszcze przed meczem pojawiły się spore kontrowersje.

Zobacz wideo Lewandowski obiecuje: Zrobimy wszystko. Polska czeka na nowe otwarcie

Fatalna wpadka Albańczyków. Robili próby, a nie odtworzyli hymnu 

Tuż przed rozpoczęciem spotkania obie drużyny ustawiły się na środku boiska, aby odśpiewać hymny narodowe. Albańczycy nie postawili jednak na tradycyjny podkład muzyczny, a na dwóch wokalistów, którzy mieli odśpiewać hymn a capella. Ich wykonanie pozostawiało jednak wiele do życzenia. "Hymn Polski wygwizdany. Wersja zupełnie inna niż przed meczem, gdy trwały próby" - napisał Mateusz Ligęza, dziennikarz Radia Zet.

Co ciekawe, Albańczycy mieli plik z hymnem Polski. Z niewiadomych względów on jednak nie wybrzmiał. "Aż się Edzia Górniak z Korei Płd. przypomniała" - skomentował wykonanie utworu dziennikarz Sport.pl Konrad Ferszter.

Starcie ledwo co się rozpoczęło, a już arbiter musiał je przerwać. Tym razem przypomnieli o sobie znani z żywiołowego dopingu kibice gospodarzy, którzy odpalili, a następnie rzucili race w okolice bramki strzeżonej przez Wojciecha Szczęsnego. Podobnie zdarzenia miały miejsce w październiku 2021, kiedy Polacy pokonali Albańczyków 1:0 po golu Karola Świderskiego. To starcie również zostało wtedy przerwane w drugiej połowie, ponieważ albańscy fani zaczęli rzucać butelkami w kierunku naszych piłkarzy.

Do przerwy reprezentacja Polski przegrywała z Albanią 0:1 po fantastycznym trafieniu Jasira Asaniego. Kilka minut wcześniej Fernando Santos był zmuszony dokonać pierwszej zmiany, a kontuzjowanego Jana Bednarka zmienił Mateusz Wieteska. W 64. minucie Polacy przegrywają już 0:2, a drugiego gola dla Albańczyków strzelił Mirlind Daku.

Więcej o: