Oto co dolega Skorupskiemu. Dziennikarz ujawnia. "Problemy od dawna"

Łukasz Skorupski otrzymał powołanie na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski, ale nie dojechał na nie. Jak podał PZPN, bramkarza wykluczył uraz. Eksperci i kibice dopatrywali się jednak możliwego konfliktu z Robertem Lewandowskim. Czy między jednym a drugim był jakiś związek? To wyjaśnił jeden z dziennikarzy na antenie TVP Sport.

Łukasz Skorupski w ubiegłym tygodniu znalazł się na liście powołanych zawodników przez Fernando Santosa na mecze z Wyspami Owczymi i Albanią. Za to w sobotę polski bramkarz został wywołany do tablicy przez Roberta Lewandowski, który odniósł się do wywiadu Skorupskiego ws. afery premiowej. - Wychodzimy z grupy i zamiast się cieszyć, nagle zaczęliśmy kłócić się o tę premię. Ci mają mieć tyle, inni tyle. Ale to tak się kłóciliśmy, że nie gadaliśmy z pewnymi zawodnikami - mówił Skorupski w marcu.

Zobacz wideo Milik: Nie ma już miejsca na pomyłki

- Łukasz Skorupski skłamał w tym wywiadzie. Byliśmy bardzo zszokowani, o czym on powiedział, po co to zrobił i dlaczego. Od razu po tej rozmowie cała drużyna spotkała się z Łukaszem. Zadaliśmy mu pytanie: czy ktoś się kłócił? Czy czegoś nie wiemy? Łukasz powiedział, że źle został zrozumiany i nie użył takich słów. Tak nam to wytłumaczył - w ten sposób po pół roku Lewandowski odniósł się do słów Skorupskiego w wywiadzie, który został wyemitowany w minioną sobotę.

Zaledwie dzień później okazało się, że Skorupski nabawił się urazu, który wykluczył go z wrześniowego zgrupowania. Według informacji przekazanych przez PZPN bramkarz skręcił staw skokowy w meczu ligowym przeciwko Cagliari, w którym rozegrał pełne 90 minut. To sprawiło, że pojawiły się teorie, że jego absencja ma związek z ostatnimi słowami Roberta Lewandowskiego.

Łukasz Skorupski od dłuższego czasu gra z owiniętą kostką 

Więcej informacji na temat całej sytuacji przekazał dziennikarz "Przeglądu Sportowego" Łukasz Olkowicz na antenie TVP Sport. To właśnie jemu Skorupski udzielił wywiadu, w którym mówił o tym, że obiecana premia podzieliła kadrowiczów w Katarze. 

- Łukasz Skorupski ma problemy z kostką od dawna. Od kilku tygodni gra z otejpowaną kostką. Ma z nią kłopot. Wykorzystał ten czas, żeby się podkurować. Pewnie pierwsze dwa-trzy dni nie mógłby trenować na kadrze. Gdyby zacisnął zęby, to jest moja teoria, pewnie by przyjechał - podkreślił Olkowicz.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

W miejsce Skorupskiego Fernando Santos powołał Kamila Grabarę, ale ten miał narzekać na problemy z twarzą. I tym razem PZPN poinformował, że naszego bramkarza czeka operacja twarzy. Odniósł się do tego rzecznik FC Kopenhagi, który zdementował tę informację i dodał, że nic nie słyszał o kontuzji Polaka, czy czekającego go zabiegu. Ostatecznie do Wojciecha Szczęsnego i Bartłomieja Drągowskiego dołączył Marcin Bułka.

Więcej o: