Niedawno PZPN ogłosił ceny biletów na mecz z Wyspami Owczymi w Warszawie - te nie zmieniły się w porównaniu do poprzedniego domowego spotkania eliminacyjnego z Albanią. Tamto starcie pozostaje na razie jedynym, który Polacy wygrali w kwalifikacjach do mistrzostw Europy. Wtedy skończyło się wynikiem 1:0, a jedynego gola zdobył Karol Świderski.
W ostatnich dniach piłkarska Polska żyła aferą, która wybuchła, gdy okazało się, że w reprezentacyjnym samolocie do Kiszyniowa obecny był Mirosław Stasiak. To były piłkarski działacz, który ma na koncie wyrok za korupcję oraz jest ukarany zawieszeniem przez PZPN. W dodatku Krzysztof Stanowski ujawnił nagranie, gdzie widać świetnie bawiącego się Stasiaka w najbliższym otoczeniu prezesa Cezarego Kuleszy. Ten skandal jest wisienką na torcie tego bardzo słabego wyjazdu, bo przecież kadra sensacyjnie przegrała wtedy z Mołdawią (2:3).
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeżeli ktoś liczył, że z powodu tych kryzysów PZPN zdecyduje się obniżyć ceny wejściówek na kolejne mecze reprezentacji, mógł się srogo zawieść. Federacja oczekuje przynajmniej 120 złotych za bilety normalne w kategorii III, czyli na najgorsze miejsca na stadionie. Obejrzenie tego spotkania w lepszych warunkach kosztuje 180 i 240 złotych. To oznacza, że ich koszt pozostał niezmieniony w stosunku do ostatniego domowego meczu eliminacyjnego przeciwko Albanii.
Ceny biletów na mecz Polska - Mołdawia:
1 sierpnia rozpocznie się sprzedaż biletów w aplikacji InPost Fresh, a 4 sierpnia wejściówki będzie można nabyć na stronie bilety.laczynaspilka.pl. Rewanżowy mecz z Mołdawią odbędzie się 15 października 2023 roku.